Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Starorzecze na górce

Starorzecze na górce

agatanowa 22:22, 19 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
grembosia napisał(a)
Działasz dziewczyno i uczysz się tej trudnej sztuki ogrodniczej z niezłymi wynikami.
I już nie myśl o tych thujach wzdłuż ogrodzenia.
Powodzenia w dalszych pracach, a jeszcze- ja też niestety nie należę do miłośników wiciokrzewu.


Grembosiu, przedstawię wkrótce wynik myślenia. Myślę, że będą salwy śmiechu, co za gatunek wymyśliłam na żywopłot. Coś wyjątkowego!
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Loosiuu 23:43, 19 sie 2013


Dołączył: 03 gru 2011
Posty: 3297
agatanowa napisał(a)

A co z winobluszczami?

Owoce trujące, ale szybko opadają więc nie musisz się martwić raczej
____________________
Pozdrawiam Filip - Ogród z platanem.
Tess 00:17, 20 sie 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Agato, witam krajankę
Witam się głośno, bo dotąd po cichu podczytywałam

Wtrącę swoje trzy grosze, jeśli pozwolisz.
Powojniki wielkokwiatowe są efektowne, ale łatwo zapadają na choroby (uwiąd). Sama je mam, to potwierdzam.
Sporo osób poleca drobnokwiatowe, botaniczne i włoskie.
Zobacz tu:
http://e-clematis.com/pl/c/Grupa-Atragene-powojniki-botaniczne/8
http://e-clematis.com/pl/c/Grupa-Viticella-powojniki-wloskie/49
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
agatanowa 00:23, 20 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Tess, bardzo dziękuję za odwiedziny i od razu cenne porady.
Jako laik, kompletnie nie miałam o tym pojęcia. Zastanawiało mnie tylko, dlaczego generalnie jest stosunkowo mało powojników w ogrodach, które przecież są tak efektowne.
Domyślałam się kiepskiej mrozoodporności. A tu się okazuje, że jest uwiąd.

A jak jest z mrozoodpornością drobnokwiatowych, botanicznych i włoskich?

Dziękuję, Tess

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 00:42, 20 sie 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Na uwiąd też jest sposób
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 00:47, 20 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Ania, a co Ty taka tajemnicza? Uchyl rąbka...
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 01:16, 20 sie 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
sposób Alinak 10 ząbków czosnku, 8 tabletek nadmanganianu potasu( do kąpania niemowląt), 8 litrów wody, czosnek rozgniatasz, wrzucasz tabletki, mieszasz zostawiasz na 2-3 godziny i potem podlewasz powojniki, to się robi wiosną no i trzeba pamiętać o osłanianiu nóżek nogi w cieniu, głowa w słońcu
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 01:27, 20 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
O żywopłocie słów kilka, czyli uśmiech szczerbatego.

Pisałam wcześniej, iż zastanawiamy się, jaki żywopłot zrobić ze względu na silne wiatry hulające po działce. Z początku mieliśmy plany, aby nie robić żadnego, tylko, aby ogródek był otwarty dla "widza"-przechodnia Szybko jednak doszliśmy do wniosku, że rośliny trzeba jakoś ochronić przed silnymi wiatrami i posadzić ekrany, a przy okazji tło dla roślin. Bo interes widza, mniej się liczy niż użytkowników ogrodu A poza tem nie byłoby czego oglądać. Decyzję było podjąć tym łatwiej, że widok za płotem nie zachwycał (choć może kompletnie nie odrzuca – ściana z betonowego płota za polem rolnym). Na początku obawialiśmy się, że jak otoczymy działkę żywopłotami, to będzie to zamknięta klitka, bez oddechu, a działka jest mała. Jednak po obejrzeniu wielu ogrodów doszłam do wniosku, że może będzie to i ogródek bez oddechu, ale najistotniejsze dla powiększenia pozornego przestrzeni jest właśnie zakrycie płota. Zieleń bez prześwitów płota powoduje, że ogród wydaje się większy. Płot „daje po oczach”, a zieleń żywopłotu nie. Stanowi wspaniałe tło dla rabat. Może to wadliwe wnioski i jakies dziwne złudzenie optyczne, któremu uległam. Sama nie wiem.
Zrezygnowaliśmy z otaczania całej działki typowym żywopłotem. Ale od zachodu (czyli od drogi, od strony wjazdu) żywopłot jest konieczny, aby zapewnić choćby elementarną ochronę roślinom w środku ogródka.
Żywopłot ma być z założenia niewysoki, tj. do wysokości ogrodzenia, czyli ok. 160-180 cm max i równo strzyżony, taki jak na zdjęciu tutaj na pierwszych dwóch ujęciach:

zdjęcia usunięte przez moderatora
W skutek wielu analiz oraz oglądu z autopsji, padło na zwykłego brabanta i kupiliśmy 35 szt. tegoż przed ogrodzenie „przedpłocie” (wysokość ok. 40 cm) oraz dodatkowo na strzyżone „szczerbate zęby ” od wewnątrz (wysokość ok. 80-100 cm).
A oto transport sadzonek.

Zapraszam do środka:




Samochód okazał się pojemny, w końcu to ciężarówka :






Dziecko w lesie:



Wyprawa do szkólki (w runowie) sprawiła nam wszystkim niemałą przyjemność. Głowa mi się o mało nie urwała, bo nie wiedziałam, w którą stronę patrzeć, a nie da się w każdą jednocześnie. Maż nakręcił nawet filmik Powiedział, że jeszcze nigdy nie widział mnie takiej szczęśliwej, jak tutaj. Kurcze, czy się smiać czy płakać?

Thuje posadziliśmy raczej gęsto, gdyż zależy nam na zbitym żywopłocie, w odstępach ok. 40-50 cm od siebie. I prawie w płocie (15-20 cm od podmurówki, od przęsła z 25 cm). Pomiędzy podwójnymi (dwa drzewka obok siebie) „zębami” są szczerby ok. 110-120 cm (docelowo ma być ok. 80-90). Mamy nadzieję, że ten zewnętrzny żywopłot poprzerasta sztachety przęseł, kompletnie je łykając i pochłaniając tak, że od wewnątrz też sztachet nie będzie widać. „ Zęby” zatem będą dodatkową osłoną i w miejscu ich rośnięcia żywopłot będzie podwójny (tuje na zewnątrz plus te od wewnątrz). Mamy nadzieję, że w miejscach nałożenia się dwóch żywopłotów będzie fajny efekt grubego słupa



Dorotka pomaga w sadzeniu, wydaje worki z ziemią (w kadrze taśma zabezpieczająca trawnik przed podeptaniem ):




A tu thuje na podjeździe targane wiatrem:





Tu już posadzone thuje od wewnątrz w zęby, czubki mają mocno nierówne (od zewnątrz prawie nie widać, bo takie małe, że prawie na równi z podmurówką się kończą )




Na zdjęciach gdzieniegdzie widać też drzewka, które kupiliśmy ubiegłej jesieni wkopane w nowe miejsca oraz robinię (z tegorocznych zakupów). Malowniczo też wije się linia kroplujaca i dodaje niewątpliwego uroku



A efekt końcowy zębów ma być w przybliżeniu taki (tyle że z tyłu nie będzie żywopłot z buku, a z tego samego brabanta – ściana ma być monolityczna, jednolita):

zdjęcia usunięte przez moderatora


Po posadzeniu przycięłam drzewka, tj. obcięłam pędy, które za bardzo wybiły do góry i te, które sterczały na boki. Mam nadzieję, że była to słuszna decyzja i drzewka zaczną się ładnie zagęszczać.

Szczerbate zęby (bez jednego zęba) przycięte (widać też zółte plamy i łysiny na nowym trawniku )




Powinnam je pewnie zasilić, ale czym? Co polecacie?
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 01:37, 20 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Posadziłam i... doszłam do wniosku, że zdjęcia, ktore mnie zainspirowały, to nie jest brabant tylko pewnie Aureospicata I teraz się martwię, że bedę miała żywopłot do bani

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 01:49, 20 sie 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
nie będziesz miała do bani miałam w rajskim brabanta szybko przyrasta, a będziesz cięła, to będzie gęsty jest taki nawóz do regeneracji trawników, ale nie pamiętam jak się nazywa a z ogrodem wpadłaś po uszy jak Ci się w szkółce głowa o 360 st. kręciła i dziób nie mógł się pozbyć uśmiechu
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies