Gosiu

No, widzisz no. Żyją wśród nas dziwadła i ufoludki, ludzie pokręceni i kosmici, co to za grosz rozumu i zdrowego rozsądku nie mają, nie wspominając o pragmatyzmie
Zawsze nalezy się zastanowić, co można zrobić i czy się chce. Wiem, że świata nie zmienię, bo jam sama a i nie Matka Teresa, niestety. Doszłam do wniosku, że trzeba szukać sojusznika, który ma siły, środki i wpływy, aby móc coś zmienić. Stąd: UNICEF, Save the Children, Caritas Vietnam i inni (którzy "olali" rozhisteryzowną maniaczkę). Zostali poinformowani i w zasadzie to wszystko, co mogę zrobić, więc zrobiłam. Na resztę nie mam wpływu.
Gosiu, muszę do Ciebie zajrzeć, bo mam zaległości okrutne