Dziękuję Wam dziewczyny za pozdrowienia i miłe słowa, które bardzo, bardzo motywują
Tak bardzo chciałabym poszaleć na większej powierzchni ogrodowej, móc stworzyć np. olbrzymie wrzosowisko, sadzić drzewa, krzewy... a tak mam ograniczone pole działania. Mój ogródeczek już tak niewiele pomieści. No, cóż pozostaje cieszyć się z tego, co się ma, gdyż jeszcze dwa lata temu jako ogródek służył balkon. Więc może kiedyś...
Dzisiaj przyszedł czas na moją skromną kolekcję jeżówek. I totalnie się w nich zakochałam, jak ta pszczoła mogłabym siedzieć i podziwiać je.Znajdę na nie jeszcze niejedno miejsce w moim mikrusie.
A już na pewno będą królować w przedogródku razem z rozplenicami i rozchodnikami. Już we wrześniu ruszam z pracami przed domem, gdyż na razie tam sama gleba i pełno korzeni po akacjach, które rosły na chodniku wzdłuż ulicy.