Aniu, to wprost nie możliwe, ciebie nie lubić!!!

Irenko i Aniu - dzięki że wpadłyście na odwiedzinki . Pozdrawiam.

Dzisiaj była u nas mgła i ponuro . Zabraliśmy z Barim aparat na spacerek i co zobaczyliśmy. Jakość zdjęć kiepska.

Maszyny skoszoną suchą trawę zgarniają w kręgi i robią wieeeelkie bele .







W oddali przygotowania do montażu następnych wiatraków .

Zbyszku wpadam z uśmiechem po przeczytaniu wierszyka u Danusi - super
i te astry kolorowe - cudo

pozdrawiam i uśmiecham się dalej

Ja też wpadam i dziękuję za wiersz piękny

O,Rajuśku,jakie piękne hipki!
Lecę do Danusi poczytać......Nara!

Bari to dobry wynalazek... Pan musi wyjść na spacer... A i my przy tym korzystamy

Dzięki Ogrodowisku przestałem chorować
Nie mam czasu po tyłku się poskrobać.
Z rana kukam co przez noc napłodzone
I ile ASC z Irenką narobiły stronek.

Zbysiu.... rozwalasz mnie na łopatki.... wymiękam przy twych tekstach jak Ty przy moich stronkach

Danusiu dziękuję za piękne kwiaty .To wszystko prawda co napisałem.

Mira - dzięki

Aniu - przy Barim złapałem niezłą kondycję. Górki mi nie straszne a sarny gonimy wspólnie. On od przodu a ja od tyłu zaganiam ha ha ha. Dziękuję .

Haniu - leć czytać.

Byłam ,byłam, przeczytałam Twoje ,i swoje też zostawiłam! Buziaczki ...... dla Bariego!Pana podrapię za uszkiem,a Krysię uściskam!

To ja też sobie "strzelę" metamorfozę z naszego ogrodu.

Rok 2004 .





A to rok 2012 .





Ciekawe która wersja Wam się bardziej podoba ?

Aby obraz był pełny dołożę jeszcze jedno zdjęcie z października 2012 .



Piwonie i hosty są w innym miejscu . Na ich miejscu bukszpany - a reszta na wiosnę.