Zbysiu... u mnie śniegu już praktycznie nie ma.... wrzuciłam foto u siebie..... jedynie to biała kałuża bo zamarznięta i w cienistych zakątkach trochę leży..... niby między nami niedaleko, ale góry robią swoje.

asc napisał(a)

Zbysiu u mnie śniegu już praktycznie nie ma wrzuciłam foto u siebie jedynie to biała kałuża bo zamarznięta i w cienistych zakątkach trochę leży niby między nami niedaleko, ale góry robią swoje.

Widziałem widziałem U mnie trochę mniej niż u Agatki.

U mnie też jeszcze śnieg i wiosny nie widac. Miłego dnia życzę.

Bari plus tegoroczna kliwia to też dobre połączenie.

nareszcie Zbyszku mamy słoneczko !!!!!!!!

HUUUUUURA.....
zaraz zmykam do ogrodu rozrzucać śnieg, to szybciej zniknie........
miłego dnia !!!

W Iwoniczu kliwie się bujają i wszystkich wkoło rozczulają!
Bari dogląda kwiecia, gospodarz siedzi w necie!
Gospodyni macha rękami, lepiej iść walczyć z wiatrakami!

Cudowny zestaw, Zbyszku!

Piękny jest Twoj ogród o każdej porze roku! Ciekawie spędziłam w nim dzisiejszy, zimowy jeszcze poranek, bo wątek już ma spore rozmiary
Czy nadal masz ten szpaler berberysów? Podpowiedz mi jak i kiedy go ciąć, by uformować w gęsty, nieduży krzew. Mam jeden przy tarasie ale jest zbyt luźny i dominuje wśród mniejszych roślin obok.
Z jeszcze jedno, czy dużo czasu potrzebują paprocie, by po zimoie znowu zachwycać urodą? Kiedy na nowo są zielone i dekoracyjne? Mam w planach jej posadzenie, tylko nie wiem co dokupić jej do towarzystwa, by wiosną nie było goło.
Pozdrawiam

Agatko tak jest mamy wreszcie słoneczko. Poszedłem rozgarnąć śnieg od północnej strony i się wróciłem.
Cały dzień tam nie dochodzi słoneczko i zaspa zamarznięta. Piękna Twoja kliwia i ma inny odcień.

Haniu dziękuje. Bari jak wróciliśmy z południowego spaceru do tej pory leży na trawniku i w słoneczku się wygrzewa.

Iwa mam żywopłot z berberysu już 15 lat. Tamta zima była bardzo mroźna ( minus 35 ) i niestety trochę ucierpiał. Wyciąłem to co zmarzło i mam nadzieję że w tym roku się odbuduje. Tnę go 2 razy w roku w marcu i w lipcu. Co do cięcia to często jesteśmy niecierpliwi. Aby mieć gęsty krzew to na początku trzeba go mocno skracać aby się zagęścił. Od cięcia do cięcia pędy wyrastają ok. 60 cm. Ostatnie ciecie rób najpóźniej w sierpniu aby zdążył zdrewnieć do zimy. Ten co masz też proponuję mocniej potraktować w marcu i się rozkrzewi. Co do paproci to one szybko startują i w maju już są ładne.
Jak będziesz sadzić to w zacienionym miejscu i ogranicz im pole do rozrostu bo za chwilę będziesz miała tylko paprocie ha ha ha. Pozdrawiam i jak co to pytaj.

Ja dziękuję za rady doświadczinego ogrodnika. Przydały się, już nie błądzę w kwestii paproci.
Miłego wieczoru!