I ja na imprezę przybiegłam...słyszałam, że parapetówka u Ciebie...oko nacieszyłam

Gosiu, Jolu, Haniu, Marzenko, Marzenko, Julito dobrze że wymyślili kwiaty domowe i dachy nad głową to coś tam w domu zakwitnie.

Danusiu w nocy było minus 12 i jak patrzę na norweskie przepowiednie to ocieplenie dopiero od Wielkiego Czwartku.

Iwonko pąka ma amarylis- zakwitnie tylko jeden. Pozostałe cebule jeszcze za małe są i tuczę je aby podrosły. A ten czerwony to zapomniałem nazwy (jakaś egzotyka). Co roku na wiosnę zakwita ale wymaga przesuszenia i odpoczynku. Podlewanie od góry do rozety liściowej.

Zbyszku wpadam na kawkę i cieszę sie naprawionym laptopem , oby tylko przygotowania świąteczne nie ucierpiały

Pozdrawiam serdecznie i słonecznie

Ewa napisał(a)

Zbyszku wpadam na kawkę i cieszę sie naprawionym laptopem , oby tylko przygotowania świąteczne nie ucierpiały

Pozdrawiam serdecznie i słonecznie

Ewo też pozdrawiamy. Pokazujesz przebłyski wiosny ale przede wszystkim piękne ławeczki.

Zbyszku ,troszke wiosennego ciepla przynioslam i kolorkow,jeszcze troche i u Was wiosenka sie obudzi Pozdrawiam cieplutko.

Cudowna wiosna! U nas dziś dużo słońca, ale na termometrze w cieniu ciągle jeszcze -10.
Słonecznego dnia, Zbyszku i szybszego ocieplenia!

Księga odblokowana, ruszam dalej, zima mnie nie wystraszy!
Pozdrawiam

Kasiu dzięki za prezencik. Piękne kępy krokusów już u Ciebie.

Aniu słoneczko już wysoko jest i zmusi zimę do odwrotu.

Irenko no to super że księga już czynna.

Zbyszku gdzie ta wiosna! czy Podkarpacie też tak zasypane, bo u mnie zamiast porządków świątecznych to jest odśnieżanie, ale dobrze że świeci chociaż słońce pozdrawiam

Zerkam co słychać i widać. Pozdrawiam Ciebie i Krysię.