No właśnie podzielam zdanie Malwesa aleście zHania pogadali na temat Zośki PozdrawiamCieplutko bo zimno

Haniu, Ewo, Gosiu, Halinko trochę Ogrodowisko zaniedbałem bo kręgosłup nie pozwala na siedzenie na fotelu. W dzień poleguję na podłodze a w nocy śpię na drzwiach od stodoły he he.
Jak się jeszcze uzbiera więcej rymowanek to może swoje wydrukuję tak dla potomnych niech się kiedyś pośmieją. Codziennie pada deszczyk ku mojemu zadowoleniu bo było ogromnie sucho. Już widać po roślinach jak ruszyły. Pozdrawiam Was serdecznie.

Zdrówka zycze i powrotu do łózka bo te drzwi od stodoły chyba mało wygodne. Pozdrawiam.

Zbyszku, dla Ciebie na poprawę humoru, moja tegoroczna.

Bogdziu mało wygodne te drzwi ale twarde. Podobno tak wygląda leczenie.

Haniu dzięki za piwonię. Śliczna jest. Lecę do Ciebie może tam więcej zdjęć i szczegółów

Szczegółów piwoniowych nie ma, bo te nasionka, dostane od Ciebie,nie wykiełkowały niestety,
A piwonia , zakupiona jeszcze 5 lat temu przez mego M, dopiero w tym roku zakwitła 3 kwiatkami.
Ale może była w złym miejscu?
Miejsce zostało to samo, tylko więcej jej nawozu dałam w ubiegłe lato.
Będę próbowała dalej z nasionkami, ale ze swojej!
Miłego dnia!

Zbysiu, iryski przecudne! Dużo zdrówka życzę!!

Oby Zbysiu przestały nas boleć te kręgosłupy !!!!.... również mi się teraz ostro odezwał ale to chyba przez to , że w zimie mało wysiłku miałam .....a teraz pełny gaz ....

Rozbawiła mnie Hania komentując rozmiar trawki Variegatus pozdrawiam i zdrowia życzę !!!!

Zbyszku, z tymi drzwiami od stodoły to niebezpiecznie. Możesz na nich odlecieć, jak to mówił prezydent Komorowski, że " Polak potrafi polecieć nawet na drzwiach od stodoły "..Jak będziesz przelatywał koło mnie, nie zapomnij pomachać mi ręką. Pozdrawiam.

Zostawiłam wiadomość na priv