Zbyszku, kanciki mnie zachwyciły. I róże w takiej gotowości. I rozmyślania o tym, że czas na krzyżówkę i rozmowy musi być. Pozdrawiam. Uważaj na kolana. Moje dygnięcie proszę przekazać Krysi .

Te roztwory z pokrzywy i skrzypu też stosuję, ale na grzybowe choroby róż chyba nie wystarczą. Trzeba chemią, Topsinem potraktować.
Zbyszku napisałeś u mnie o malowaniu, to malowanie jest u Irenki Miłkowej, ale i my musimy o tym pomyśleć. Pozdrawiam.

Irenko żonkile zabrały się do roboty. Wypuszczają pąki pojedyncze.

Jagódko my mamy skrzyp ale nie mamy tarczy antyrakietowej, dobrych samolotów i innych zabawek. Niedźwiedź coraz bardziej pomrukuje. Martwię się co to będzie.

Ewo - dygnięcie przekazane, Krysia również pozdrawia. Przyroda już rozbudzona że hej. Jaszcze trochę a trzeba kosić trawę będzie. Pamiętam jak mój teść mawiał: na 1-go maja powinno się dać ukosić trawy królikom, to wtedy jest wszystko w normie. W tym roku to pewnie na początku kwietnia ten warunek będzie spełniony. Pozdrawiamy.

Weroniko, no to coś mi się pomyliło z tym malowaniem. Tak jak pisałem, kilka róż wymienię i spróbuję lepiej pilnować Topsinem. Dzięki.

Dawaj foto żonkili, to takie mini słoneczka

Raniutko jak zwykle Bari trącił mnie noskiem
Wstawaj-gada, bo na dworze słoneczko boskie.
Patrzę lepiej, a za nim stoi Pani wiosna
Kwiaty we włosach a jaka buźka radosna!

Łypnąłem okiem na Krysię, ee jeszcze chrapie
Mam cichą nadzieję, że się nie połapie.
Wiosna bierze za rączkę, do ogrodu prowadzi
Zrób foty- prosi, dokumentacja nie zawadzi.

No ładnie Cię ta wiosenka przywitała

Brawo Zbyszku ,piękny wiersz i randka z Pania Wiosną gdy Krysia śpi.... A jak sie obudzi to co bedzie????

Jolu, Bogdziu - Krysia nic nie wie i gada normalnie. Cicho sza.

Tańce z wiosenną panią,
a ja dziś hulałam z marcem.
Kwiecień także jest facetem,
i wiem, że w maju będą harce.
Pory roku to kobiety,
a zaś miesiące to facety.

Pięknie pokazałeś swój ogródek, Zbyszku! Udanego ogrodowego sezonu dla Was.