WItajcie
Późno wracam z pracy, ciemno już w ogrodzie ale dojrzałam rozwinięte róże. W prezencie dla Was purpury i zapowiedź przyszłorocznego szaleństwa różanego
Od lewej purpury
William Shakespeare, J.W.Goethe, Gospel, Munstead Wood.
Na gorze bladawce od lewej Alnwick Rose, James Galway, szkodabyło mi uciąc wielkiego kwiatka bo obok były dwa pąki, zatem ucięłam malutkiego

. Gospel pójdzie chyba do malinowych róż na rabacie "kuchennej"
Kwitnie zaledwie kilka róż z moich nabytków, za rok będzie 4 x wiecej. Już się nie mogę doczekac