wiem, ze temat opuchlaków był 100 stron temu

ale może się komuś przyda moje doświadczenia z tą zarazą.
Walczę z nimi od...8 lat. Jajka, kiedy się zauważy trzeba wywalić na zewnątrz i pozostawić na działanie słońca, szybko wtedy giną. Dlatego orka, bronowanie pól również przeciwdziała krewetkom.
My mamy ograniczone możliowści i dlatgo musimy lać dursban.
Kiedyś był świetny środek Diazonil chyba się nazywał, zaprawiało sie nim dołki przed sadzeniem i po kłopocie. Był też w płynie do lania.