Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Puszczykowie

Ogród w Puszczykowie

Nikita 18:02, 23 lut 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Asiu, dziękuję za zamieszczenie pytania o wertykulację w wątku o trawach...poczytałam sobie i już wiem, że jeszcze troszkę za wcześnie....poczekam chwilkę

A przypomniało mi się....w poniedziałek wypatruj mnie - będę machała...do Gądek jadę...
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Borbetka 08:01, 24 lut 2014


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Po nawóz nie trzeba wjeżdżać na teren giełdy. Jest w sklepie ogrodniczym po lewej stronie, patrząc od wjazdu.
Kota mam, ale z tą miską to taka dywagacja była .
Facelię hurtowo nie opłaca się, jeden pies, czy mało czy dużo. Kupiłam 1 kg i cena zdublowana.
Muszę łopatki obejrzeć, chociaż pewnie potrzebowałabym z 5 szt., bo zawsze wszystko gubię w ogrodzie. Potem latam i szukam, gdzie co zostawiłam. Tylko sekatorów pilnuję.

____________________
borówcowy wizytowka
zawitka 08:29, 24 lut 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205
Asiu łoj dawno u Ciebie nie byłam ale wracam bo lubię jak robotę widać .Pięknie już masz ciesz się bo jest z czego Pracusie oboje jesteście i dlatego nasz polski swiat pięknieje .Uśmiałam się z samochodu z grabami .Podpowiem Ci sadż cisy bo przy takim polu to roboty huk .z cisami nie ma roboty a jak sama ukorzenisz to masz jak w banku .Pozdrawiam was oboje i trzymam kciuki a Ty trzymaj za mnie żeby nie było mrozów bo nawyczyniałam cudów i aż nie chcę myśleć jakby przyszedł mróz
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
wietrzyk 09:14, 24 lut 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Nikita
Drobiazg tak mi się wydawało, że to za wcześnie, ale zawsze lepiej dopytać bardziej doświadczonych w temacie Machaj mocno, albo zajedź na kawę bo dziś w domu jestem
Co takiego jest w Gądkach...???

Monia
Ja sobie obmyślam taki pasek z przyczepkami na różne narzędzia. Widziałam jak miała jedna pani na fotkach Danki z angielskich ogrodów. Patrzyłam nawet u nas w narzędziowym, ale tylko takie ciężkie, skórzane pasiury mieli, coby mnie do ziemi przygięły. Zawsze sobie mówię, żeby odnieść na miejsce, ale to wszystko żyje własnym życiem i nogi chyba ma. Albo koszyk sobie przeznaczyć i nosić to wszystko w koszyku...?

Zawitko
Jak by to powiedzieć... Wkład mojego kochanego M w nasz ogród jest niezaprzeczalny:
- zdobywa środki na jego rozbudowę
- nie przeszkadza mi w pracy i słowa nie powie nawet jak siedzę cały dzień, dom wygląda jak po przejściu trąby powietrznej, a lodówka straszy pustkami
- jeśli jest na miejscu, donosi mi napoje troszcząc się, abym nie uległa odwodnieniu
- poproszony, wykonuje różne ogrodowe prace, znosząc cierpliwie moje zmiany decyzji co 5 minut
- głośno podziwia i chwali wykonane przeze mnie prace
Za to wszystko uwielbiam go
Dla mnie zostają inne drobne ogrodowe robótki

Zaintrygowałaś mnie, muszę iść sprawdzić co nawywijałaś
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 09:24, 24 lut 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Efekty sobotnio-niedzielnych prac:
Przekopane resztki gorczycy, sianej jesienią i trawy, którą ściólkowałam rabaty

pod brzózkami

wokół oczka (a raczej niecki przyszłego oczka )


i w przedogródku
Udało mi się też odszklić szklarnię, którą zdemolował nieco grudniowy huragan Ksawery. Niestety razem z szybkami była zbyt ciężka, żeby przestawić ją na miejsce
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 09:28, 24 lut 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Fajnie widać jak wstające słońce rozmraża szron na trawie. Tam gdzie zacienione miejsca, trawa jeszcze pokryta mrozem


Po oświetleniu promieniami słońca rozmraża się "w oczach"
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Ivvvona 13:50, 24 lut 2014


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Bardzo fajne efekty ze szronem, słońce coraz mocniejsze, co mnie niezmiernie cieszy. Sporo pracy już za Wami, rabatki przygotowane, tylko sadzić Życzę pięknej pogody i przyjemnej pracy w ogrodzie
____________________
W ogródku Iwony
zawitka 13:58, 24 lut 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205
Wietrzyku /jakie to piękna nazwa bardzo mi się podoba / Twój eMuś to tak jak mój /choć ja długo musiałam go szkolić /Ale cieszmy się tym co jest Mój też wszystko zrobi ale ja muszę powiedzieć co i jak.Sliczne zdjęcia wstawiłaś te ze szronem .Lecę chwilę po ogrodach macham łapką Dzięki że byłaś
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Cleo 15:41, 24 lut 2014


Dołączył: 01 sie 2013
Posty: 789
,. Witam poniedzialkowo!
Noooo widze, ze zuch z Ciebie dziewczyna. Ja nawet przekopac rabat sama nie moge. Tzn byc moze i dalabym rade, ale pozniej pewnie bym sie nie ruszyla. Niestety mam dyskopatie i co jak co, ale kregoslup musze oszczedzac. Najbardziej w tym wszystkim pilnuje mnie maz, wiec sila rzeczy z grubszych spraw on wykonuje w ogrodzie, pod moim czujnym okiem. Zawsze pracujemy w ogrodzie razem, jakos tak juz jest ze lubimy.
Ale kawal roboty juz zrobilas. Pieknie!
____________________
Marzenia do spełnienia
Mathildis 19:46, 24 lut 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
wietrzyk napisał(a)


Anka, dobrze, że jesteś
Ale wiesz.... sypiać trzeba nocny marek z Ciebie


hihihi dziś trochę wcześniej, lubię nocami, wieczorami myszkować... wszyscy wtedy śpią, nikt ode mnie nic nie chce i mi nie przeszkadza.
Czy na Gardenię 27-30 luty się wybierasz?
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies