inspiracji było kilka i połączyłam je w jedno miło mi na prawdę czytać takie pochwały też już się nie mogę doczekać, aż coś tam będzie rosło no i jak już wszystkie elementy będą
Dziękuję kochana też jestem pod wrażeniem wykonania
a z tą szarością to też mi przyszło do głowy ale mi szarość do niczego by nie pasowała choć nie ukrywam, że lubię na nią patrzeć ale za parę lat może wróci moda na brązy i wtedy szarości będą przemalowywać a ja już je będę mieć a tak serio.... Magnolia uświadomiła mi jak zimą fajnie te drewno kontrastuje ze śniegiem i już nie patrzę na te szarości z takim utęsknieniem
boję się tylko o tą praktyczność bo nie wiem czy tam za dużo cienia nie będą te dechy rzucać, ale zobaczymy latem jak słońce będzie wyżej ... no i na pleksy muszę coś przykleić, żeby ptaki nie ucierpiały. A zadaszenia nie będzie a pomidorki to tylko koktajlowe będę uprawiać bo one nie są takie wymagające
nic nie siałam w tym roku, czasu brak i głowy przez remonty i takie tam, będę inwestować w sadzonki ale najpierw czymś te skrzynie trzeba zapełnić a kompostu swojego brak :/
Olka ja tez mam brąz na zewn...najpierw były drewniane elementy domu a potem szopa...tez brązowa...więc nijak szary...moda modą, ale chodzi o to żeby wszystko tworzyło jakąś zgraną całość ... u Madziuli ten szary w ogrodzie jest obłędny...i pasuje do koloru domu....świetnie się to wszystko uzupełnia....ja jestem zdana na brąz...nie narzekam...póki co cieszę się szarością w domu
buziaki
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
hehehehe Magda już brązy przerabiała a ja mam beżowy dom, żółtą kostkę więc brąz się prosił, że hoho a w domu mam waniliowo, szarość tylko w jednym pokoju
nacieszam oczy u Ciebie Magdaleno
Beta, mi ten brąz już nie wadzi tylko donice betonowe tak średnio mi pasują a tak je kocham