Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika

Pokaż wątki Pokaż posty

Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika

Piotrullo141 17:43, 26 mar 2012

Dołączył: 25 mar 2012
Posty: 67
Zapomniałbym. Jestem zły, dlatego , że planowałem wertykulację trawnika,akurat na ten weekend zaczynając od piątku. Niestety pogoda w ten weekend ma być beznadziejna(sobota nawet -1) więc obawiam się, że dopiero tak jak pisałem przyszły tydzień pozwoli mi na wykonanie tego zabiegu. Czy takie kilku dniowe opóźnienie ma później wpływ na to , że trawnik zacznij później kiełkować. Z mojego zeszytu wynika , że w zeszłym roku kosiłem dokładnie 21 razy. Wertykulację wykonałem 29 marca. Czy jeśli w tym roku wykonam ją o kilka dni później to znaczy, że trawnik w tym roku będzie rósł krócej i będę mniej razy kosił? Pozdrawiam
____________________
Amatorskie małe co nieco ...Czyli jak chcesz się pośmiać to zapraszam
Vinz 19:52, 26 mar 2012


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 62
Piotrullo141 napisał(a)
To jaki wertykulator by Pan polecił ?


Generalnie jestem Vinz, do mnie nie trzeba "PerPan" .
Jeżeli chodzi o wertykulatory do preferuję spalinowe od 4 kM, zaletą jest to że są dokładniejsze i bez kabla, wada natomiast jest to, że są drogie. Można zrobić zrzutkę na osiedlu lub zkorzystać z firmy ogrodniczej. Oprócz spalinowych dobrze sprawdzają się również niektóre elektryczne m.in. Wertykulator Elektryczny Solo 516 .
____________________
"Chcesz być szczęśliwy przez chwilę ? - upij się. Chcesz być szczęśliwy przez dłuższy czas ? - ożeń się. Chcesz byc szczęśliwy przez całe życie ? - zostań ogrodnikiem." :)
Vinz 20:00, 26 mar 2012


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 62
Piotrullo141 napisał(a)
Zapomniałbym. Jestem zły, dlatego , że planowałem wertykulację trawnika,akurat na ten weekend zaczynając od piątku. Niestety pogoda w ten weekend ma być beznadziejna(sobota nawet -1) więc obawiam się, że dopiero tak jak pisałem przyszły tydzień pozwoli mi na wykonanie tego zabiegu. Czy takie kilku dniowe opóźnienie ma później wpływ na to , że trawnik zacznij później kiełkować. Z mojego zeszytu wynika , że w zeszłym roku kosiłem dokładnie 21 razy. Wertykulację wykonałem 29 marca. Czy jeśli w tym roku wykonam ją o kilka dni później to znaczy, że trawnik w tym roku będzie rósł krócej i będę mniej razy kosił? Pozdrawiam


Takie przesunięcie w czasie na pewno nie zaszkodzi, a wręcz będzie korzystniejsze dla trawnika, natomiast jeżeli chodzi o końcową cześć Twojej wypowiedzi no to tutaj wszysto jest zależne nie od terminu tego zabiegu ale od szeregu i wpływu innych czynników, ogólnie rzecz umując - od warunków atmosferycznych jakie będą w sezonie no i oczywiście od Ciebie - z jaką częstotliwościę będzie Ci się chciało to robić .
____________________
"Chcesz być szczęśliwy przez chwilę ? - upij się. Chcesz być szczęśliwy przez dłuższy czas ? - ożeń się. Chcesz byc szczęśliwy przez całe życie ? - zostań ogrodnikiem." :)
Piotrullo141 21:24, 26 mar 2012

Dołączył: 25 mar 2012
Posty: 67
Czyli wychodzi na to , że mój pseudo sprzęt ALKO 2w1 tak naprawdę pełni funkcję elektrycznych grabek i trawnik na zdjęciu mógłby być o wiele ładniejszy, gdybym rzeczywiście wykonał prawdziwą wertykulację ? Patrzyłem noże w wertykulatorach innych droższych sprzętów niż mój i niestety nie różnią się one jakoś bardzo Naprawdę wydawało mi się, że moje urządzenie jest naprawdę dobre i całkiem mocne. Mam dwie działki obok siebie i w zeszłym tygodniu wykonałem na działce eksperymentalnej (tej drugiej) pierwszy raz w życiu wertykulację i byłem naprawdę zadowolony. Trawy suchej było mnóstwo, ponieważ robiłem tam tylko aerację na początku zeszłego zesonu. Mam nadzieję, że na działce tej ze zdjęcia tej wygrabionej,uschniętej trawy będzie znacznie mniej gdyż aeracja była tutaj robiona w zeszłym sezonie 3 razy. Kurczę tak bardzo chciałbym dogodzić mojemu trawnikowi i byłem przekonany , że robię wszystko idealnie. Rodzice mówią, że mam " świra" na punkcie trawnika ,a także zaczynam mieć na punkcie całego ogrodu. Uwielbiam dosiewać, wycinać pojedyncze chwasy, korować krzewy, rabaty. Mamy w ogrodzie kilka drzew owocowych więc kiedy zaczynają spadać pierwsze liście kilka razy dziennie je zbieram ,żeby trawnik wyglądał idealnie i zadbanie. Niestety potem okazuje się, że trawnik jest słabo napowietrzony,pewnie też słabo podlany(brak systemu nawadniającego), ponieważ nawet jeśli w okresie suszy wieczorami podlewałem trawnik codziennie po kilka godzin do późnej nocy to i tak pewnie nie wszystko jest podlane dokładnie i wystarczająco. Widzę, że czeka mnie jeszcze dużo pracy i umiejętności do zdobycia. Dlatego liczę , że zajmiecie się mną, pewnie najmłodszym użytkownikiem na tym forum (mam 18 lat) i pomożecie doprowadzić mój trawnik do naprawdę fajnego stanu. Chęci nie brakuje, ponieważ uwielbiam robić coś w ogródku,a szczególnie pielęgnować trawnik. Koszę trawę nawet sąsiadom Ekwipunek ogrodniczy też mam dosyć spory, tylko chyba średnio zaawansowany. Do nawozów, herbicydów, preparatów też mam całkiem dobry dostęp, bo moi rodzice mają firmę z nawozami i środkami ochrony roślin więc jest na czym zbudować mocny fundament dla mojego trawnika
____________________
Amatorskie małe co nieco ...Czyli jak chcesz się pośmiać to zapraszam
Piotrullo141 21:25, 26 mar 2012

Dołączył: 25 mar 2012
Posty: 67
Z góry przepraszam, że moje posty są takie długie, ale chciałbym się jakoś dobrze zaprezentować, żebyście traktowali mnie poważnie jak początkującego ogrodnika,a nie dzieciaka, który robi sobie jakieś żarty.
____________________
Amatorskie małe co nieco ...Czyli jak chcesz się pośmiać to zapraszam
Piotrullo141 21:32, 26 mar 2012

Dołączył: 25 mar 2012
Posty: 67
Aha i jeszcze jedno. Myślę, że podstawowym problemem mojego trawnika jest to, że przy jego zakładaniu(budowie domu) nikt tak naprawdę nie myślał, że będziemy przywiązywać taką dużą wagę do wyglądu naszego ogrodu. Z tego powodu zasiana trawa, nie należy do jakichś najdroższych,ziemia też pewnie nie jest jakaś wyjątkowo żyzna(stąd też chcę jak najszybciej podlać działkę tym roztworem ROSAHUMUS , którego kilogram odpowiada podobno 30 tonom obornika ). System nawadniający byłoby raczej ciężko zamontować, gdyż trzebaby w kilku miejscach demontować kostkę brukową i jeszcze pewnie kilka innych problemów by się znalazło. Rodzice lubią ładny ogród,ale jakoś bardzo się nim nie intresują, stąd też nie otrzymuję milionów na super kosiarki, profesjonalne nawozy itp. Podsumowując wydaje mi się,że po prostu i tak powinienem być z siebie dumny, że ten trawnik wygląda całkiem zadbanie mimo wielu przeciwności.

Denerwują mnie drzewa owocowe w naszym ogrodzie. Ogromna ilość liści na jesień i gnijące owoce oraz ich pestki, co roku muszę tam dosiewać ogromne połacia trawy,gdyż ciągle się jakoś wyciera Szkoda kurczę gadać.
____________________
Amatorskie małe co nieco ...Czyli jak chcesz się pośmiać to zapraszam
Sebek 21:43, 26 mar 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Sprzęt który posiadasz nie jest zły. Wiosną wiadomo jak wyglądają trawniki - na razie trzeba je mocno przegrabić miotło-grabiami, wertykulacja dopiero później. Trawnik nie potrzebuje znowu aż takich cudów, po prostu trzeba wygrabić to co mu się na pewno nie przyda, czyli ten filc co zalega. Na razie trawniki potrzebują ciepła, żeby ruszyć. Troszkę u mnie już ruszył, dlatego go w sobotę posypałem nawozem i mocno podlałem, żeby się rozpuścił. Teraz tylko musi być ciepło, aby ruszył. U mnie trawnik tak wyglądał 13 marca



a tak miesiąc później



Także czekajmy, bo trawnik musi sam ruszyć


Aha - i wcale najmłodszy nie jesteś Ja mam 8-nastkę w lipcu - i jest jeszcze Igor też w naszym wieku
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Piotrullo141 21:52, 26 mar 2012

Dołączył: 25 mar 2012
Posty: 67
Czyli z wertykulacją poczekać? W sumie wstępne grabienie, dosyć mocne już było. Zebrałem jakieś resztki po zimie i liście suche , które naleciały od sąsiadów. Zebrałem liście wszystkie odkurzaczem. Także w sumie nie wiem co robić. Czyli co proponujesz.

P.S Kurczę no właśnie Ty już zacząłeś, a ja dopiero na jednej działce, tej gorszej, a na tej gdzie mam dom, jeszcze nic bo mam nauki dużo przed maturą i planowałem na weekend, ale kiepska pogoda i już jestem ostro wkurzony Bo innym już trawnik rośnie !!!!!! A ja zazdroszczę , bo Ty już będziesz Sebek pisał, że pierwsze koszenie się odbyło,a ja będę wyglądał przez okno czy coś rośnie i lipton Pozdrawiam
____________________
Amatorskie małe co nieco ...Czyli jak chcesz się pośmiać to zapraszam
Piotrullo141 21:53, 26 mar 2012

Dołączył: 25 mar 2012
Posty: 67
Co to znaczy,że trawnik ruszył ? Bo u mnie w sumie tylko miejscami widzę, jakieś pierwsze symptomy wzrostu i zielenienia się
____________________
Amatorskie małe co nieco ...Czyli jak chcesz się pośmiać to zapraszam
Piotrullo141 21:54, 26 mar 2012

Dołączył: 25 mar 2012
Posty: 67
Może moim błędem corocznym było to, że za wcześnie katowałem trawnik areatorem nie dając mu chwili na pobudkę po zimie?
____________________
Amatorskie małe co nieco ...Czyli jak chcesz się pośmiać to zapraszam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies