Coraz więcej miejsc gdzie będę się mogę się do edukować w różach Ja te trudne wybory będę miał jesienią, chociaż w lato na pewno też mnie coś pokusi... w sumie już teraz mnie kusi, ale nie mam i tak gdzie posadzić
Ach Łukasz ta różanka to straszna choroba, jak oglądam róże w necie(i czytam o nich) to ślinotoku dostaję, nic nie słyszę co do mnie domownicy mówią, o jedzeniu zapominam i całym bożym świecie i nawet wszystkie swoje oficjalne lewe pieniądze ; przeznaczyłam na róże - całe dwieście złotych Ty się lepiej zaszczep
Mam taką wąziutką rabatkę ciągnącą się od okna kuchennego (wschód) pod jadalnią do tarasu (południe). Troszkę ją poszerzę na wiosnę, ale bez przesady - nie chcę żeby była bardzo duża, tak około 1,5 m w najszerszym miejscu. Proszę o porady - chcę tu posadzić 5 z moich świeżo zamówionych róż. Zasada jest taka - nie chcę tu wysokich roślin (oprócz Louis Odier przy tarasie). Jeśli róże się bujną to OK, ale innym wyższym mówię - nie. To taka filozofia na ten rok (w przyszłym zobaczymy). Chcę, żeby było prosto i elegancko. Oczywiście dodam jednoroczne i więcej traw (stipy?), ale na rysunku dla przejrzystości tego nie uwzględniłam. Poniżej poglądowe zdjęcia z poprzedniego lata i planik