Ja kupowałam w szkólce latem, były ładnie przerośnięte, jakby w doniczce rosły długo. Zależy, gdzie się kupi. I płaciłam po 10 zł. No, ale nie były to angielki

Violu, dziś nic u siebie nie piszę, odpoczywam, zaglądam do wątków, które powstały i wreszcie znalazłam mój ogród z pokojami. Cudo.
to ten:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2343-wzdluz-sciezki-jak-po-sznurku
Z różami muszę poczekać do dziesiątego. Tam chyba trzeba zapłacić?
A jakby zadzwonić do szkółki i się zapytać? Szkoda w dwóch szkółkach po jednej róży