Kasiu, nie musisz brać mojego zdania pod uwagę, bo rozumiem, że jak ktoś sobie coś w głowę nabije, to ciężko komuś radzić, ale ja na Twoim miejscu nie robiłabym tych donic. Nie wiem jak można wykończyć u Ciebie ten murek (bo oczywiście wymaga wykończenia). Może obudować czymś np. kamieniem lub terakotą - nawet nie cały tylko od góry taki pasek puścić jako wykończenie. Albo nawet tylko na górze zrobić taką półkę (nie wystającą poza obręb murku). Będziesz mogła przed murkiem coś posadzić, może bluszcz puścić, albo róże pienne na kratce lub coś zimozielonego posadzić

. Albo trzmielinę i trawy jak piszesz. Możliwości jest wiele, dużo osób Ci pomoże, ja jestem słaba w te klocki, powoli zaczynam, nie mam umiejętności, sił, ani finansów, żeby komuś zlecić robotę. Donice są kłopotliwe, trzeba im zrobić odpływ wody (ja tego nie mam muszę non stop kontrolować wilgotność podłoża, żeby nie za mokro i nie za sucho było. A projekt Twojego domu to nie Zojka przypadkiem - bo bardzo podobny do mojego

?