Tak, już sama wymyśliłam, ale potrzebuję ewentualnej korekty, bo mogę słabo orientować się w wybranych przeze mnie odmianach. Już lecę sprawdzić "white meillandinę"
pod thuje to raczej bym radziła Rose de Resht i to nie jedną a kilka . byłby drugi szpaler na ich tle .
pod thujami nie każda róża da rady , bo za kilka lat po prostu będą kiepsko rosły bo thuje zakwaszają mocno a róże kochają azot ...jednak de resht może dać rady to mocna róża
Larisa do polecenia pod murem .mam i sprawdzona .u mnie duet z gartnerfreude ( mocny róż-okrywowa)kordesa .
innych z listy nie mam ,więc nie będę mędrkować bo nic ci po takich doradcach , ale oczami wyobraźni widzę tam pod murem w dwóch miejscach fajne duże obeliski i na nich
między różami piękne powojniki a róże wybrałabym raczej krzaczaste.
zaś do zasłonięcia tarasu to raczej zrób jakieś tło z zielonego ......a róże na tym tle krzaczaste .pozdrawiam i trzymam kciuki .będę zaglądać
Alinko, pod murem tzn. pod domem, tak? Po dwóch stronach okien jadalni? Dziękuję Ci za sugestie co do róż, zwłaszcza za informację, że Rose de Resht należy do mocnych i za pomysł z gartnerfreude
Tak oczywiście w każdym przypadku będę poszerzać, bez względu na to czy będą róże czy coś innego. A na jaką szerokość? Myślę, że tak docelowo ok. 2,5-3 m, ale to sukcesywnie w miare dosadzania. Niestety nie mogę skopać od razy całej rabaty (bez konkretnego planu na nasadzenia) bo trawa u mnie pełni ważną rolę - osusza trochę teren. Jak będą rośliny to one będą pić wodę, ale na razie jak ich nie ma to chcę, żeby cokolwiek rosło co potrzebuje wody. Ale Danusiu same plany juz bym chciała mieć, żeby w przyszłym roku może cały ten fragment zakończyć. Widzisz ja jeszcze jestem w wątku projektowym - na początku drogi
W tym miejscu gdzie mam kulki to bym mogła już teraz róże posadzić, bo z tyłu przewiduję tylko cienki żywopłocik z berberysu kolumnowego Red Torch.