paulina_ns
14:05, 30 lip 2018

Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Dokładnie Kasiu nie pojechałabym z nim od razu to pewnie w nocy musiałabym jechać, a przy okazji bym się tylko denerwowała nie mając pewności czy to stłuczenie, czy złamanie, wszyscy twierdzili,że złamana nie jest na pewno, bo ruszał paluszkami, a ja coś czułam,że to grubsza sprawa. Nie założyli mu gipsu tylko szynę, trochę to dziwne przy złamaniu, ale lekarzem to ja nie jestem, kazali za 5 dni udać się do poradni, już jesteśmy zapisani co dalej będziemy wiedzieć w piątek.