U nas dzisiaj znów upał, wszystkiego się już odechciewa. Jak tak dalej pójdzie zbankrutuje na rachunku za wodę, ale nie mam sumienia roślin nie podlać. Mirellko miałaś rację co do Hortensji, wcześniej podlewalam co drugi dzień, teraz codziennie 2 x i ruszyły jak szalone
U mnie hortensje świeżo posadzone też kiepsko znoszą upały, no ale podlewam zobaczymy co dalej. Czekam aż odżyją... Te drugoroczne juz sobie lepiej radzą
To dobrze, że ruszyły. Wiem to z doświadczenia, hortensja to kwiat wodny tak zawsze mówi moja mama. Moje stoją w wodzie solidnie podlewane i piękne są
Ja natomiast mam nowe spostrzeżenia co do sadzenia tuj. Wszędzie piszą,że tuje z donic można sadzić cały rok,oczywiście jak nie ma mrozu. Moja kolejna - trzecia posadzona w maju usycha - Cyprys Columnaris
Kupiłam ładne, dorodne okazy w dużych donicach z pełnym korzeniem.
Miała dobrze przygotowane podłoże, podlewana,pielęgnowana i niestety do wypalenia, bo nie sądzę, żeby odbiła
Czyli najlepiej sadzić marzec,kwiecień, wrzesień, październik - takie moje zdanie.
Dziewczyny na razie biorę urlop, przez te upały nawet myśleć mi się nie chce, ograniczam się tylko do podlewania i czekam aż upały minął...biorę się dzisiaj za robienie soków dla dzieciaków i ogórków do słoików na zimę.
Mirellko zgadzam się z Tobą całkowicie. Impulsywnie przesadziłam rośliny teraz, na szczęście jakoś dają radę. Jedynie róża uschnieta, mam nadzieję, że w przyszłym roku dojdzie do siebie.
Jolu wszystkie bym chciała mieć u siebie zastanawiam się czy nie posadzić w jednym rzędzie, ale różne drzewa, co o tym myślisz? Do instytutu zagladne, jak tylko upały minął, bo póki co do ogrodu wychodzę wieczorami