Nie ma jak zacząć dzień od dobrej wiadomości Wyciągnęłam sadzonki żurawek, by sprawdzić jak im tam idzie ukorzenianie i spora część wypuściła już niewielkie korzenia ale się cieszę! oby tylko przetrwały zimę !!!
No już musiała te żurawy męczyc
Ostatnio mój synek kręcił się przy sadzonkach bukszpanów które ukorzeniam.I tak niby pilnuję,żeby nie wyrwał ale czekamNo i wyrwał.Były już korzonki ku mojemu zadowoleniu.No taka też jestem cierpliwa
Odpuściłam sobie już sadzenie tych szmaragdów jednak.Muszę przemyślec koncepcję.Chciałam jak najwięcej przed zimą zrobic ale czasem nie ma sensu na łapu capu.
Zdrowia dla dzieciaków dla całej Rodzinki...no przecież
Joasiu cierpliwości to mi zdecydowanie brak chciałabym wszystko i najlepiej od razu a moje bukszpany coś ukorzenić się nie chcą, miałam je w ziemi i nic, dałam do wody też nic i ostatecznie wsadziłam do ziemi
No i dobrze zrobiłaś ze szmaragdami, jak nie jesteś pewna to lepiej dobrze się zastanowić i na wiosnę działać. Dziękuję Joasiu, właśnie starszego coś już łapie, ale może się nie rozchoruje, oby! Pozdrawiam!!
Z powodu czasu wolnego, moje myśli zapląta mi kolejna rabata i COŚ co mnie STRASZNIE denerwuje i przeszkadza jest to blaszak z tyłu domu...Obecnie wygląda on tak
czyli paskudnie !!!! Na wiosnę będzie malowany na kolor ławki, która stoi przed nim, ale czy będzie to wyglądało lepiej wątpię !! Niestety nie mogę go zlikwidować, ponieważ nie posiadamy garażu, przenieść też, ponieważ mój M. składuje tam węgiel i dlatego stoi on blisko kotłowni. Myślałam o takim czymś, by go zasłonić.
bluszcz pospolity ( myślę, że byłby najlepszy by zrobić ścianę dla roślin i jednocześnie zasłonić to paskustwo ( ale nie wiem, czy wspinał by się po takim czymś ? ), pod ścianą z bluszczu wsadziłabym 3 - 4 szt. róż chopin, a całość otoczyła lawendą....co o tym myślicie?