Nareszcie udało mi się kupić i to w dobrej cenie korę sosnową, rośliny otulone na zimę, rabata w tym roku skończona, na wiosnę ją jeszcze dopieszczę trawkami i trzmieliną na pniu
zielona trawka i morka kora, chyba nie ma lepszego połączenia ja też sadziłam tulipany pod korą i do pod jej grubą warstwą, wyczytałam gdzieś, że się przebiją więc pożyjemy zobaczymy
Olu, a jak ciężko było robić na tej mokrej trawce i korze, ale nie dawało mi to spokoju, więc robiłam w ekstramalnych warunkach ja tam, gdzie pamiętałam, że wsadzałam cebulki sypałam mniej, ale tak jak piszesz zobaczymy mam nadzieję, że zrobiłam wszystko dobrze, pierwszy raz sadziłam tulipany
Macham, pozdrawiam, zaglądam
Rabatka z korą od razu fajniej wygląda.Tulipanami się martw, wyjdą na pewno.
Jak przez żwir się potrafią przebić, to co dopiera leciutka kora.
A... i nie zaglądaj ciągle do bukszpanów, NIECIERPLIWCZE
Na wiosnę zobaczysz świeżutkie przyrosty, to będziesz wiedziała czy mają korzonki