A ja dzisiaj posadzilam wszystkie zakupione rośliny, podlewać nie podlewam, bo strasznie mokro jest po tych wczorajszych opadach. Mam do Was pytanie odnośnie pomidorów, polecacie "coś" żeby je trochę wzmocnić, strasznie mi marnieja i nie wiem co robię źle
Paula, ja się za bardzo na pomidorach nie znam, ale swoje podlałam dwa razy gnojówką z pokrzyw. Póki co, na tej diecie rosną ładnie. Teraz mam zamiar im naszykować gnojówkę z żywokostu. Gdzieś czytałam, jak ktoś pisał że w okresie po kwiatach, kiedy wiążą się i dorastają pomidorki - właśnie żywokost się im serwuje.
Gnojówka sama się robi Zbierasz pokrzywy, dużo pokrzyw... wkładasz do plastikowej beczki (lub większego wiaderka), zalewasz wodą i tyle. Mieszasz jak sobie przypomnisz. Za dwa tygodnie miksturka gotowa. Resztki pokrzyw idą na dno. No i ten płyn się rozcieńcza 1:10 i leje pod rośliny Z żywokostu się robi tak samo.. Żywokost to bomba potasowa dla roślin. Właśnie, ja z tego żywokostu to zrobię chyba w wiaderku, z dedykacją dla pomidorów i papryki
potwierdzam słowa Jolki - dla pomidorów najlepsza jest gnojówa z pokrzyw - śmierdzi, ale rosną pyszne...
...moja Babcia tymi resztkami pokrzyw z wiadra robiła też "okład" do dołka pod krzaczek
edit: kiedyś w "Maja w ogrodzie" żeby gnojówka nie śmierdziała pokazywali, że dodaje się tzw. EMy - mikroorganizmy - przez internet można kupić
super zakupy piękna hortensja ja muszę sobie kupić hortensje ogrodową do donicy ale to pewnie dopiero w przyszłym roku bo teraz mam za dużo wydatków na inne roślinki