Dzisiaj byłam z Synkiem u pulmologa, a przy okazji wpadłam na lokalny ryneczek, kupiłam moim różom kolejne towarzystwo, tym razem ostróżkowe w kolorze oczywiście fioletu
i naparstnicę ( co prawda dostałam ostatnio sadzonki białej i różowej,ale pewnie w tym roku nie zakwitnie, więc ta jedna niech chociaż cieszy oko