Witaj Jolu, nawet nie nadrabiaj, szkoda czasu u mnie początki były tragiczne, no ale nie ma co się dziwić w moim rodzinnym ogrodzie rosły tylko tuje i trawa, więc na temat roślin wiedziałam tyle co nic na szczęście trafiłam tutaj, trochę ciężkiej pracy było, ale z roku na rok jestem coraz bardziej zadowolona z efektów Zaglądaj ile chcesz, będzie mi bardzo miło
Pati mieszkamy na prostym terenie, ale można powiedzieć,że na samej górze, z tąd te góry ze wszystkich stron i wspaniałe wiatry czasem tak mnie to już wkurza, bo można na palcach jednej ręki policzyć kiedy nie wieje, jestem pełna podziwu jak te rośliny dają u mnie radę.
A mąż zdolniacha, ale często zapału mu brakuje, on to bardziej kanapowiec, ale czasem coś tam stworzy
Dziękuję Aniu, no faktycznie już bliżej niż dalej w tym roku planuje jeszcze obsadzic ok 1,5 metra do furtki z tyłu i skończone jedynie zostaną mi lekkie poprawki tego co już jest, jeszxze szukam jakiegoś drzewa, bo mam miejsce na nie w jednym miejscu i odpoczynek
Dzięki Alicjo tak wiem,że Vertigo rośnie ogromny, chodzi Ci o to,że mało miejsca w donice będzie miał? Też się nad tym zastanawiałam, ale na internecie pełno zdjęć jak rośnie w małych donicach więc liczę,że i tu urośnie, bo powiem szczerze jak go sadziłam jeszcze z tą surfinia to tak na duuuuzy scisk