Rysiu, nie dziwię się że chryzantemy są białe

hehe
Wiem czyj to wpływ, przyznaj się

Ale odnośnie chwastów, wyjaśniam Bogdzi, że w tak intensywnie obsadzonych ogrodach jak Rysia czy mój - nie ma już miejsca na chwasty i nie rosną. Mam 1 na jakiś czas, gdzieś tam wyrośnie... no to wyrwę.