kasiek napisał(a)

Och Aganiu te Twoje klony to poezja... Cudnie Ci wplatają kolor w zieleń ogrodu...

Uwielbiam je kolor od nich daje po oczach

Zana napisał(a)

Och Aganiu, fotki oglądam, się zachwycam i wzdycham

Anula, to dzięki magnolkom i klonon i trochę ogród przejrzał dzięki kancikom
i współpacy z dziećmi

Aurelllia napisał(a)

Ślicznie w ogrodzie Jak w ogrodzie botanicznym - raj

Wiosna przyszła i puściła całusa

greg66 napisał(a)

Derenia kupowałaś przez neta, a jak przez to w której szkółce?

W szkłóce żory, ale już go nie mają...trzeba szukać w necie, albo po prostu poczekać na swoje szczęście

Klony u Ciebie zawsze najładniejsze. Zawsze wzdycham do Twoich mebelków ogrodowych, a tu znów nowa ławka się pojawiła. Pięknie wtapia się w Twój ogród.

Przepiękne te Twoje klony! Nie mogę się napatrzyć Sama mam trzy, ale jeszcze małe. Chciałabym, żeby kiedyś wyglądały tak jak Twoje

Dziękuję za zdjęcia Galaxy, no cóż przyjdzie mi znów cały rok czekać na moją
Mojej pąki były jeszcze zamknięte a niestety przemarzły.
Czy Ty masz taki wielki żywopłot z cisa za piękną ławeczką ?

no to moja Suzan to jakas podróba, u siebie pokazalam zdjecia, zupelnie nie ma takich ciemnych kwiatow. do tego ruszyła za szybko i kwiaty z lekka wymiętolone. w ub. roku zaczynała po majowym weekendzie. przez te ostatnie 2 tygodnie przymrozkow, duzo ładnych kwiatow mi poszlo. szczegolnie żal przemrozonych kwiatów Anne Russel. Jakby ktos je ogniem potraktowal. czarne, przemarzłe i wyschniete. Moze ze 3 kwiaty zdrowe zostaly. Rok temu majowy przymrozek ściachał mi wszystkie rozkwitniete azalie jap.

Noooo...jak widzę takie kanty jak żyleta, to mnie zazdrość zżera...u mnie nie ruszone jeszcze. Jakoś nie mam serca do nich, czekam na deszcz = zieleń trawy.

Agania napisał(a)

W szkłóce żory, ale już go nie mają...trzeba szukać w necie, albo po prostu poczekać na swoje szczęście

Moge kupić stacjonarnie w mojej szkółce, mają białą odmianę, taką dwumetrową za 120zł, to dobra cena? warto?