Wróciłam od Kasi, pospacerowałam witrualnie po Pradze ach jak piękna jest Praga
i och, a co u mnie zmęczenie tylko, ale z efektów pracy jestem zadowolona, bo ogród non stop przygotowuję do zimy
Jak na żniwach tylko jesiennych
miskantowe snopki giganty
Rozplenicowe snopki mini
rabatę wyczyściłam podsypałam korą, roślinkom będzie cieplutko
Prześliczne te twoje "snopeczki" i jak ładnie przygotowałaś ogród do zimy. Ja jeszcze nie przykrywałam nic, czekam na pierwsze mrozy. Pozdrawiam serdecznie
Patrzę na tę czerwonawą trawę ..aaaaa... Co to za cudo ??... Wydaje mi się podobna do pennisetum rubrum...ale chyba jest większa... Noo i rubrum zdaje się nie zimuje u nas ....