Coś i ja wiem na temat kształtu plecionych wianków, zwłaszcza po wczorajszym dniu.
Twój z samych brzozowych gałązek? Strojenie takiego wianka łatwe bardzo nie jest, o nie. Tobie wyszedł taki b. wiosenny, w biało-seledynowych kolorach, chyba też będzie coś u mnie w takiej tonacji, bo wianek dość ciemny będzie wisiał na ciemnej bardzo ścianie, więc trzeba trochę optymizmu wprowadzić przed dom.





U mnie na drzwiach zawisł już dziś pogrubiony wianek



Jednak muszę go poprawić, bo jajowaty się zrobił. No i za mało bluszczu. Dodałem też bukszpany.

Pogrubiony dużo lepszy. Rzeczywiście trochę jajko, ale do tych najblizszych świąt pasuje

A to też jest pomysł Mam jeszcze takie małe pisanki go niego kupione - ale jeszcze wieszać ich nie będę



U mnie na drzwiach zawisł już dziś pogrubiony wianek



Jednak muszę go poprawić, bo jajowaty się zrobił. No i za mało bluszczu. Dodałem też bukszpany.

Pogrubiony dużo lepszy. Rzeczywiście trochę jajko, ale do tych najblizszych świąt pasuje



Sebek przyciąłeś już trzmieliny? bo nie wiem czy już mogę to robić. Świetny wianek!

Tym przy ziemi przyciąłem to co przemarznięte. A pienna nie wiem czy nie zmarzła, bo listki jej oblatują.



Sebuś, miej litość, zwolnij trochę Ty wiesz ile stron ja się musiałam cofnąć, żeby sprawdzić, co robiłeś wczoraj w ogrodzie????? Dużo się napracowałeś, ale na kręgosłup uważaj, wiem co mówię, jestem parę lat po operacji Zresztą nie jedna Ci to radzę więc... słuchaj starszych !

Nie obiecuję poprawy co do gnania z wątkiem, ale z kręgosłupem będę uważać

U mnie na drzwiach zawisł już dziś pogrubiony wianek



Jednak muszę go poprawić, bo jajowaty się zrobił. No i za mało bluszczu. Dodałem też bukszpany.

Brrrr - wrzuć coś wiosennego choćby kiełki, bo zimno mi się zrobiło



U mnie na drzwiach zawisł już dziś pogrubiony wianek



Jednak muszę go poprawić, bo jajowaty się zrobił. No i za mało bluszczu. Dodałem też bukszpany.

Sebek, nieustannie mnie zadziwiasz Brawo! Jest pięknie!