megabasia napisał(a)

TAk mówisz? Dobrze, ale to będę musiała więcej niż raz przyjść, żeby cały rok w ogrodzie obejrzeć

Mam taką nadzieję, że już jak się poznamy to i wizyty będą często i radosne

Puszcza niepołomicka dzisiaj:

Parę dni temu było plus 16, teraz pada deszcz ze śniegiem i jest +3. Brrr. Ja chcę wiosnę!!!
Zakupy tegoroczne pod nowopowstałe rabaty. Piszę tu, żeby za rok nie zapomnieć, co kupiłam Zogdnie z sugestią Danusi przesadziłam Azalię i Budleję ze środka trawnika i wstawiłam w nowe rabaty. Mam nadzieję, że Dona mi ich nie wykopie
Azalia pomarańczowa
Jałowiec łuskowaty folreant
Trawa bambusowa All gold
Miskant chiński apache
Berberys thunberga pillar orange
W planach róża - chyba florentina.
Fotoleracja w optymalnych warunkach pogodnowych w terminie późniejszym - na razie berberysy w stanie bezlistnym są niewidoczne
Rozmnożyłam żurawkę, a raczej spróbowałam - zobaczymy, czy się przyjmie. Mam cichą nadzieję, że się uda i budżet przyszłoroczny nie zostanie uszczuplony o kilkanaście Marmelade
Aha. I tegoroczna wertykulacja trawnika też już zaliczona. Forsycje kwitną, trawa ruszyła w tym cieple, a teraz zima wraca w sam raz na święta wielkanocne. Jak stwierdził pan od wertykulacji, z koszyczkiem święcić to chyba sankami pojedziemy

Witaj Basiu przeglądnęłam wątek i czekam na dalszą część bardzo ładnie tu u Ciebie u nas też zima powróciła pozdrawiam

Dziękuję za wizytę i ciepłe słowo, zapraszam częściej

U mnie też powrót zimy, przez 30 min mieliśmy nawet taką małą śnieżyce...

Dobrze, że nie trąbę powietrzną, bo ponoć gdzieś w Polsce dziś była... Pogoda szaleje, ale przecież to dopiero marzec.

megabasia napisał(a)

Dobrze, że nie trąbę powietrzną, bo ponoć gdzieś w Polsce dziś była... Pogoda szaleje, ale przecież to dopiero marzec.

Dokładnie, a wszyscy by już chcieli wiosnę ja już porządki w ogrodzie porobiłam po zimie i najwidoczniej zdecydowanie za szybko u nas dzisiaj okropny wiatr, oby tylko rośliny jakoś sobie w tych warunkach poradziły

megabasia napisał(a)

Dobrze, że nie trąbę powietrzną, bo ponoć gdzieś w Polsce dziś była... Pogoda szaleje, ale przecież to dopiero marzec.

Była i to nie daleko, tak z 30 km ode mnie. Widziałam zdjęcia i wyglądało to strasznie.

Ja też widziałam. Człowiekowi się wydaje, że to jakaś abstrakcja z amerykańskich filmów i u nas nie ma szans, ale widać wszystko się może zdarzyć...