Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Spotkania » II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014

II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014

Madzenka 10:49, 05 sty 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
jotka napisał(a)
Świetnie się czyta o Waszych przygotowaniach do spotkania "nartowego" jak i wspominki
Ja przyjemności szusowania na nartach nigdy nie zaznałam, ale już moje wnuki od 4-go roku życia przypięły narty (dokładnie to zrobili ich rodzice) Ja za każdym wyjazdem drżę o nich, ale jak wracają cali i zdrowi i słyszę, że narty są zaraz po pływanie na drugim miejscu, to uśmiecham się i myślę, że fajnie mają.
Zbyszku, a Ty przypomniałeś przy okazji, że kiedyś dzieci wolno było bić Teraz z pasem trudniej, bo mało też jest w użyciu wśród młodych skoro moda jest na spodnie wiszące nisko na biodrach
Pozdrawiam wszystkich szykujących się na wyjazd i niech Wam wszystko sprzyja łącznie z pogodą, bo o humory się nie martwię


Jolu mam nadzieje, że nas na kamerce w sobotę o 10:00 będziesz oglądać?
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
jotka 10:53, 05 sty 2014


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Marzenko wpisałam już w kalendarz i nie radzę losowi mi w tym przeszkodzić I na mnóstwo fotek też liczę
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
Madzenka 10:56, 05 sty 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
jotka napisał(a)
Marzenko wpisałam już w kalendarz i nie radzę losowi mi w tym przeszkodzić I na mnóstwo fotek też liczę


Obiecuje!!!!
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
gusiarz 11:05, 05 sty 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Na Bani kiedyś miałam... kilogram śniegu w uchu i kijek przecięty nartą - jego końcówka trzymała sie na jednym opiłku... a że nie mając jeszcze kurtki śniegoodpornej i jeździłam w sffetreku i kamizelce - sfeterek mój cały był "ozdobion" grudkami śniegu, które nijak nie chciały dać się strzepnąć....

Gabisiu - eM się śmieje, że po bani (czyt. napój alkoholowy), żadna Bania nie straszna i radzi by każdy po paczce gipsu przywiózł ze sobą, bo na pewno się przyda - ech ten mój ironiczny eM...

____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"
Sebek 11:09, 05 sty 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Nie straszcie złamaniami ani zwichnięciami - bo dwa tygodnie po nartach mam śmigiać nna studniówce - a jak z gipsem poloneza zatańczę?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
gusiarz 11:12, 05 sty 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Sebek - mój eM ma bardzo.... brytyjskie poczucie humoru (by nie rzec czarne)
____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"
Mala_Mi 11:20, 05 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Gusiarz.. musimy naszych eMów spiknać razem... bo mój też w takim humorze gustuje
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Madzenka 11:23, 05 sty 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Mala_Mi napisał(a)
Gusiarz.. musimy naszych eMów spiknać razem... bo mój też w takim humorze gustuje


Będzie mój M w Białce to sobie będą mogli z nas ironizować. A my im w oczy różową piersióweczką
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
gusiarz 11:27, 05 sty 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Aniu, Madżen... to cieszę się, że nie tylko mój eM lubi pokpić troszkę... choć często kpimy razem z róznych różności
Ale niepocieszona jestem... brak u mnie różowej piersióweczki... mam li tylko niebieska karafkę
____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"
Madzenka 11:32, 05 sty 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Moje pierwsze kroki na nartach stawiałam na oślej łączce pod Puchatkiem w Szklarskiej porębie. Przez 1 godzinę instruktor uczyl mnie i córkę co i jak należy robić. Po tej godzince przyjaciólka i M wciągnęli mnie na Puchatka wyciągiem krzesełkowym, z ktorego jak Małysz skoczyłam na twarz.... Bo przecieź zjeżdżać nie umiałam..... Puchtek wydawał mi się Mont Everestem.... W kolejnym roku to już musialm sie kijkami odpychać aby na nim jezdzić Płużyłam przez dwa dni a ponieważ nie opanowałam hamowania zatrzymywałam się skretem i przerzutem ciała na bok i upadkiem. Opanowałam ten manewr do perfekcji.... aż córka zadała mi pytanie dlaczego nie hamuję..... Pytam się jak.... Kolanka razem mamusiu..... A zaczynałyśmy razem.... Po roku i zimowisku na nartach córka jeżdizla na jednej narcie a ja dalej płużyłam.... Ale to było w 2003 roku przez 2-3 lata cała obsluga wyciągow mnie znała, nie ważne czy w Szklarskiej czy w Madonnie, bo niemal kazde zejście z orczyka lub przypięcie sie do niego oraz zjazd z kanapy to było wydarzenie na stoku. Ale ja zawzięta jestem i mnie śmiech wszystkich nigdy nie zrażał
Więc kazdy kto się boi skoku na Małysza z kanapy będzie mial w Białce moje wsparcie

Ale pierwsze kroki na nartach postawiłam dopiero gdy M kompletnie wyposazył mnie w strój i sprzet narciarski I wtedy kluczowy był kolor kurtki i wzór na nartach.....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies