No i jutro muszę zadzwonić do "mojego" pana od drzewek, kiedy mogę się spodziewać, że zdobędzie dla mnie graby.. Później się tylko modlić żeby M nie znalazł rachunku za drzewa

Tak to mniej więcej wyglądać:


Graby - przed nimi żywopłocik z bukszpanu, który mam nadzieję, ze podkreśli i uporządkuje to wszystko. W środku róże artemis (zachorowałam na nie) i jakieś trawy w jednym gatunku jako wypełniacz. Myślałam o stipie, bo niesamowicie mi się podoba.

Mam jeszcze koncepcję, żeby z tyłu dać miskanta variegatusa, dla rozjaśnienia ciemnego tła z laurowiśni ale boję się czy artemisy nie zginą na jego tle???
No i jutro muszę zadzwonić do "mojego" pana od drzewek, kiedy mogę się spodziewać, że zdobędzie dla mnie graby.. Później się tylko modlić żeby M nie znalazł rachunku za drzewa

Variegatus może być za ciężki do róż, co myslisz o ML ?

Artsmis przerosnie ML.jesli chcesz dac niskie trawy to ja bym chyba wysokich juz nie dawala.bedzie pieknie

Ty modlisz się żeby nie zobaczył rachunku, ja też zawsze mam taki zamiar ukryć wartość zakupu ale przy pierwszym jego pytaniu o cenę śpieewaam jak z nut. Głupia ja

Ostatnio upatrzyłam sobie klona. Cudny jest ale w necie cena 169 zł. Jak ją zobaczył to zbladł i oznajmił że ma nadzieję iż to wysokość tego klona a nie to co myśli.
Uśmiechnęłam się niewinnie na co on po prostu wstał i odszedł więc wnioskuję że zakup zaakceptowany, hihi

A te róże Artemis faktycznie idealne. Mus wciągnąć na listę chciejstw