Tak, to ta mieszanka.
One zdobią do przymrozków. Po przekwitnięciu zachowują się jak zwykła trawa. Nic nie tracą na wyglądzie dlatego tak je lubię

Tak, to ta mieszanka.
One zdobią do przymrozków. Po przekwitnięciu zachowują się jak zwykła trawa. Nic nie tracą na wyglądzie dlatego tak je lubię

Natknęłam się na niego przez przypadek jak szukałam czegoś innego i tak mnie zaciekawił. Humistar jest w proszku. W opakowaniu jest chyba 200 gram. Wyliczyłam sobie że na konewkę najlepiej dać około 70 gr więc z opakowania wychodzą mi prawie 3 konewki. Ciężko się to rozpuszcza. Trzeba trochę pomieszać. To wygląda jak bardzo drobno zmmielony węgiel - coś jak węglowa mączka Konewką zraszam trawnik. Do tych dozowników jakoś nie mam zaufania. Nigdy nie wiem ile środka one podają w rzeczywistości.
Nie wiem czy to faktycznie działa ale zrobiłam eksperyment Na jednym fragmencie rozlałam Rosahumus. Jakbym miała je porównać to Humistar wygląda bardziej obiecująco. Jest jakby mocniej stężony. Nawet trochę barwi trawę do pierwszego deszczu czy podlewania. Rosahumusu po podlaniu nie było wcale widać.

Miałam pokazać z bliska moją "niesesleriową" seslerię.
To ona: (Jak mi napiszecie, ze to nie ona to dostanę tutaj palpitacji serca z nerwów)

Asia Nawigatorka to ma dopiero piękny krzew. Może nasze kiedyś też tak bujną
Nie pokazywałam mojej, bo jak jeszcze nie kwitnie to nic ciekawego

A dlaczego to nie ma być sesleria? Wygląda sesleriowo

Moja Haufleriana mi się nie podoba. Wszyscy seslerię chwalą, a ja jestem na nie.
Myślę na jaką inna trawę je wymienić. Madżenka chwali Carex Montana