Alu, przybiegłam do Ciebie od Sylwi i widzę, że od wiosny jakieś ogrodowe reorganizacje się szykują. To tak jak u mnie – też jestem na etapie biegania po ogrodach i szukania pomysłów oraz inspiracji do wiosennej metamorfozy. Ja już mniej więcej (z naciskiem na mniej) zarys mam, ciągle coś zmieniam, poprawiam w projektach.
Twój ogród może nie jest jakich imponujących rozmiarów, ale ma potencjał. Musisz wszystko dobrze rozplanować, stworzyć listę roślin a od wiosny zawijamy rękawy i do roboty….
Patrząc na zdjęcia i plan całego gospodarstwa to pierwsza rzeczą jaką bym zrobiła to pozbyła się betonu z miejsc, w których może go nie być. Na przykład to przejście między domem – letnią kuchnia a orzechem…tam może być chyba trawa…Zawsze to o kilka metrów większy ogród i ładne, spójne połączenie całości. Pozbyć się „atrakcyjnej inaczej” siatki, posiać trawkę, posadzić trochę zieleniny, a pod orzechem zrobić plac zabaw (w dzisiejszym odcinku „Mai w ogrodzie” był pomysł na gigantyczną piaskownicę). To na początek – przynajmniej ja bym tak zrobiła, a w między czasie kombinować coś z pozostałym ogrodem – powoli małymi kroczkami do celu…..pięknego, wymarzonego ogrodu.
Pozdrawiam niedzielnie, będę na pewno zaglądała śledząc postępy i zapraszam do mojego szmaragdowego.