Ten cukiereczek zostawiłam sobie na koniec ale się napracowałaś, podziwiam!!! i serdecznie dziękuję :* wielki buziak dla Ciebie :*
Z uwag to tylko jedna by była, ta część pod orzechem jest do naszego zagospodarowania też!, bo kurki mają tę część do siatki podpisanej na czerwono. A ten krzak co jest na zdjęciu (lilak) i orzech nie wiem czy nie włączyć do ogrodu
Dlatego w moich wcześniejszych próbach planowania na plan naniosłam linię żywopłotu bukowego, który można by też ciągnąć dalej zamiast tej siatki, ale musiałby w środku mieć te 3 nieszczęsne słupy od prania (to jest to miejsce gdzie są pęcherznice)
Nie wiem też czy żurawki po tej stronie gdzie są pęcherznice dadzą radę bo tam jest od 13 do późnego popołudnia słońce
Ciekawy jest ten pomysł z cisowym ekranem i miłorzębami (o tym bym nie pomyślała).
Czyli wg Ciebie ten mur ala Danusia zastawiać żywopłotem?? bo są różne głosy i złotokap do usunięcia?
Dziękuję za lawendę
Za wszystko dziękuję, będzie o czym myśleć
Ściskam
Alu są żurawki , które na słońcu spokojnie dają radę. U mnie prawie wszystkie są na słońcu i tylko jedna - mocno seledynowa- jest do przesadzenia, bo ją troszkę podpala.
Właśnie na takich wpisach mi zależy najbardziej to super że są słońcolubne żurawki
Faktycznie u Agi jest przepięknie, i pomysł Agnieszki na mój ogród też robi wrażenie. teraz na spokojnie posiedzieć i podumać
A żeby było miło obfotografowałam nasze włości
ta przebarwiająca się trzmielina na pniu,nie wiem czy do końca widać te czerwone przebarwienia, ale w realu są wiem że szmatę widać ;( ale na wiosnę out z nią
Ożywił się coś ostatnio i daje popalić trawniczkowi :/
Moja czarodziejska wierzba sachalińska ma kotki
Czas na Hederę,
oj nie wiem co z nią będzie na wiosnę? Bo od zewnątrz jak się na nią patrzy to jest pięknie zielona, a jak się odsłoni kotarę to same suchy gałązki widać, które jak się pociągnie to odpadają
I jeszcze narożnik, który ucierpiał podczas Ksawerego