Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Szmaragdowy Zakątek

Szmaragdowy Zakątek

Nikita 12:19, 06 maj 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Dzisiaj jakiś taki smutny dzień…rano deszcz i zimno, teraz trochę lepiej ale i tak humor nie wraca i nic mi się nie chce robić… Na poprawę samopoczucia postanowiłam zrobić naleweczkę cytrusową…

Nabyłam więc drogą kupna:
1 grejpfruta
2 pomarańcze
3 cytryny
½ kg cukru
kilka goździków



Cytrusy dokładnie umyłam w ciepłej wodzie. Obrałam skórkę z owoców jak najcieniej - odkrawając biały miąższ, który należy także zdjąć z owoców i wyrzucić, wszystko pokroiłam w cienkie plastry pozbywając się przy tym pestek. Owoce wrzuciłam do 5 litrowego słoja, dodałam goździki oraz cukier. Całość zalałam alkoholem (1 szklanka spirytusu + ½ szklanki przegotowanej zimnej wody) i odstawiłam na 2 tygodnie w ciepłe miejsce.
Oczywiście w razie potrzeb i wydajności organizmu proporcje można dowolnie modyfikować.



Po 2 tygodniach przefiltruję naleweczkę, namoczone plastry odcisnę np. przez gazę, poczym całość przepuszczę przez filtr do kawy. Gotową nalewkę przeleję do butelek.

A teraz uprzejmie uprasza się o nie przeszkadzanie…po skończonej pracy oddaję się rozkoszy degustacyjnej wyżej wymienionej nalewki z zapasów ubiegłorocznych…. Niestety to już ostatnie kropelki…



Naleweczkę naprawdę polecam, jest pyszna…słodka z leciutką nutą goryczki grejpfruta. Po za tym ma wielki plus…można ją zrobić kiedy przyjdzie na nią ochota, nie trzeba czekać na świeże owoce z własnego sadu…cytrusy dostępne są zawsze i wszędzie. I jeszcze jedna ważna rzecz…nie trzeba na nią czekać miesiącami… 2 tygodnie i jest gotowa !!!
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Megi1 13:26, 06 maj 2015


Dołączył: 15 kwi 2015
Posty: 132


mmmmmmmmmm, to chyba ja też się skuszę. "Pyszotki"
____________________
Gośka- Początki ogrodowiskowania
Megi1 13:29, 06 maj 2015


Dołączył: 15 kwi 2015
Posty: 132
Nikitko, dzięki za odwiedziny i miłe słowa, ale byłaś u mnie przed czy po nalewce?)))) żarcik
Mam pytanko, co myślisz o moim pomyśle posadzenia po drugiej stronie ściany z tujki aureospicata, czy pociągnąć ten bok szmaragdami, ale czy wtedy nie będzie nudno?
____________________
Gośka- Początki ogrodowiskowania
AlKa 17:31, 06 maj 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
U mnie tez dzis brzydko jak diabli, leje cały dzień. A miałam dzis wolnepopołudnie i planowałam wsadzić berberysy. Przepis na nalewkę zapisany. Chyba na poprawę humoru zajrzę ddo moich zapasów i może malinowa nalewka, ale to po 19 bo jeszcze musze gdzieś autkiem skoczyć. Pozdrawiam
____________________
pora na zmiany
paniprzyroda 22:14, 06 maj 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Fotki super, Jankosia to perfekcjonistka Będą nowe hosty, masz jeszcze dużo miejsca, zawsze można uszczknąć kawałek trawnika Mam nadzieję, że naleweczka w smuteczkach pomogła
____________________
Dwa ogrody
siakowa 22:20, 06 maj 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Nikita napisał(a)


siakowa – Kasiu, czy to znaczy że nie biegasz już z konewka po ogrodzie?




Tylko gdzieniegdzie m.in. dzięki Tobie
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
ren133 11:43, 07 maj 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Nikita, gdzie zamawiasz hosty?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Nikita 20:03, 07 maj 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Megi1 – ha,ha…dobre! Oczywiście, że byłam przed naleweczką!
W sprawie tuji to myślę, że aureospicata powinna być ok. Nie mam jej, ale podobno ślicznie się wybarwia i jest niesamowicie mięsista. Zdaje się, że nawet Szefowa ją poleca.

Alka – oooo, naleweczka malinowa też jest ok.. Spróbuj kiedyś nalewki z derenia…REWELACJA !!!

paniprzyroda – na razie trawniczka nie ruszam…wciskam hosty gdzie się da. Na rabatkach cieniolubnych już robi się tłoczno, ale jeszcze daje radę…jak się rozrosną będę dzielić i obdarowywać innych. Po podziale znowu będą mniejsze…i tak w kółko…

siakowa – no to spoko…cieszę się, że mogłam chociaż ciut ciut pomóc.

ren133 – Reniu, hosty kupuję w różnych miejscach…targi ogrodnicze, wystawy, szkółki (zawsze sprawdzam czy są podpisane…bezimiennych nie kupuję…taką mam zasadę)
Dość sporo kupiłam tutaj:
http://funkia.pl/hosty-az-235-hostafunkia-ab-31-c-87_38.html
http://www.sklep.bylinowyraj.pl/rozwin/rosliny_na_litere_f
https://sadzawka.pl/hosty/1/default/3
http://sklep.cebulekwiatowe.pl/pol_m_SEZON-WIOSNA_Bulwy-cebule-klacza_Funkia-Hosta-166.html
http://cebule-kwiatowe.pl/hosta-funkia-k594.html

U pierwszych trzech byłam osobiście, od pozostałych dwóch zamawiałam internetowo. W niedziele składam zamówienie na kolejnych kilkanaście host u tego gościa:
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3470382
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
popcorn 20:22, 07 maj 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
kilkanaście?? zaraz dobijesz do setki
Jesteś królową nalewkową

pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
Nikita 20:41, 07 maj 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Coś ty Carola....do setki jeszcze mi daleko. Ale zbliżam się małymi kroczkami...
Jaką królową??? Te kilka naleweczek to tylko tak leczniczo...jedna jest na smuteczki, druga na chandrę, trzecia na zimne wieczory, czwarta....
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies