Ania111 - cieszę się, że jesteś z nami.
Dobrze znane mi są twoje rejony, choć ogrodowiskowej przedstawicielki jeszcze tam nie mamy. Mam nadzieję, na jakiś wspólny wypad na jakieś ogrodnicze wystawy. Wiosną zawsze wyjeżdżamy na targi do Opatówka ...to dość blisko od ciebie, więc zapraszam. Zapisz sobie w kalendarzu na przyszły rok czerwonym mazaczkiem "koniec kwietnia Opatówek - spotkanie Ogrodowiskowe".
Myślę że powinnaś się skusić na ten wyjazd...co ja piszę ...musisz być !!!
Helen - niestety Helen ale nie nam "Elizabeth". Mam dwie magnolie, pierwsza to "Susan", która po licznych dyskusjach okazała się być "Betty", żeby ostatecznie zostać "Ann". Druga to "Alexandrina". Przy czym ta pierwsza prześlicznie kwitnie i cieszy oko swoimi kwiatami dwa razy w roku, natomiast ta druga nie zakwitła jeszcze ani razu...dam jej jeszcze szansę w tym roku...jeśli się nie zdecyduje pójdzie precz. Zastąpię ją odmianą "Genie" lub "Nigra"