Oj jak ja to rozumiemJestem na etapie garażu...
U mnie wszyscy się dziwią dlaczego mam takie wysokie rachunki za wodę
Jestem zachwycona Twoimi donicami. Teraz tynkowanie, póżniej malowanie i będzie fantastyczny efekt.
Aga, nie pisałam, bo to jeszcze dość długo... Budowa garażu i tak wszystko zniszczy, a to może jesień, może wiosna, nie wyrywam się na siłę z trawnikiem. Szkoda, że tak długo to potrwa.
U mnie niemiłosiernie leje! To już druga taka nawałnica od wczesnego ranka. Deszcz na zmianę ze słońcem. Szkoda mi trochę soboty na ulewy, z drugiej strony rośliny potrzebują wody...
Asiu, dziękuję . Ostatnio faktycznie widzę, że rośliny ruszyły, szczególnie te posadzone w tym roku w końcu "idą w liście", a nie tylko rozbudowują korzenie.
Właśnie nie chcę go ciąć na równo... Początkowo będę cięła, aby się zagęścił, a później chciałabym, aby stworzył taki gęsty szpaler pionowych pędów, mnie się podobają te wyprostowane stożkowate gałązki. Mam nadzieję osiągnąć efekt "trawy", jakby umbry w niej rosły. Dziwnie to brzmi, ale może uda mi się kiedyś pokazać, jak to u mnie będzie wyglądać i o co mi chodzi, bo teraz trochę straszą te rzadkie pędy berberysowe.
Gdyby miał to być żywopłot kostka, wybrałabym coś innego niż berberys.
Jestem na etapie garażu...
przyznam, że też lubię tę moją doniczkę 
i duża w tym Wasza zasługa! Dzięki! Tu dowiedziałam się czego chcę w ogrodzie! 