Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja "przyziemna" :) pasja

Moja "przyziemna" :) pasja

Jagodaa 08:13, 08 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Z tymi brzozami mam trzy światy. Zastanawiam się, czy nie spróbować oddać tej wczorajszej, trochę inaczej wyglądającej, i nie jechać jednak do Goczałkowić po taką samą .
Pani pomyśli, i pewnie nie tylko ona , że mam nierówno pod sufitem .
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
Jagodaa 08:14, 08 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
.... no spokoju mi to nie daje....

____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
ewa004 09:39, 08 paź 2014


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Nie masz nierówno pod sufitem jesteś perfekcyjna Panią ogrodnik
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Ewkakonewka 09:44, 08 paź 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Ja bym jechała jakby mi spokoju nie dawało
____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
bdan 09:46, 08 paź 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Jagodaa napisał(a)
Z tymi brzozami mam trzy światy. Zastanawiam się, czy nie spróbować oddać tej wczorajszej, trochę inaczej wyglądającej, i nie jechać jednak do Goczałkowić po taką samą .
Pani pomyśli, i pewnie nie tylko ona , że mam nierówno pod sufitem .


Ja bym też jechała,jeżeli Cię to drazni.
Mam to przerobione, o czym zresztą wiesz
Jagodaa 10:23, 08 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Dziewczyny, znacie mnie już trochę, to pewnie wiecie, że ja w końcu i tak pojadę... nawet, jak mi zwrotu nie przyjmą w mojej szkółce .
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
butterfly 10:25, 08 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Jagoda, ja też bym pojechała...
nie wiem czy kojarzysz moją historię z miłorzębami...
____________________
Beata - Marzenia i plany vs. rzeczywistość ####
Jagodaa 10:35, 08 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Wiem Beatko, że nie da mi to spokoju... Tym bardziej, że to drzewa "do końca życia", a jak się okaże za rok, dwa, że jednak się różnią, to wymiana już będzie praktycznie niemożliwa, bo już nie dopasuję jednego drzewa do dwóch... Wy to rozumiecie i dzięki temu mi lepiej .

Muszę poszperać za Twoją historią, bo nie pamiętam w tym momencie, domyślam się jednak, że miałaś podobny przypadek .
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
Jagodaa 11:01, 08 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Tak sobie myślę, że jeśli nie zwrócą mi pieniędzy za tę brzozę, to może zgodzą się na wymianę no coś innego.
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
bdan 11:47, 08 paź 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Jagodaa napisał(a)
Wiem że nie da mi to spokoju... Tym bardziej, że to drzewa "do końca życia", a jak się okaże za rok, dwa, że jednak się różnią, to wymiana już będzie praktycznie niemożliwa, bo już nie dopasuję jednego drzewa do dwóch... .

.


Wymieniaj, nawet się nie zastanawiaj, szkoda nerwów.

Święty spokój i jak nic się do głowy nie ciśnie - bezcenny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies