Chwilę tu pogadamy u Asi, chyba się nie pogniewa Niee, nie Asia Bo i tematy przez nią zapodane.. Uśmiałam się z "w morde windu" Jaskinia na naszej liście "co zwiedzić koniecznie", nigdy w żadnej nie byliśmy, a do Kotliny jedziemy pierwszy raz W ubiegłym roku zaliczyliśmy Szklarska i okolice (plus Praga) - trojkołowcem, to była super przygoda i może to będzie nasza tradycja, co roku jakiś region Polski na rocznice ślubu
Olu, mieszkać będziemy po polskiej stronie. Baza Kudowa-Zdrój Szlaki też po polskiej. W Czechach bylismy dwa lata temu (Skalne Mesto)
Może spotkamy się gdzieś na szlaku
To byłoby niesamowite spotkanie
Witaj!
Sylwia miałam dwa męski i żeński, rosły w zastraszającym tempie. Mąż kupił już duże jak mało, która roślna w naszym ogrodzie. Miały ok. 200cm. Nie ciełam, nie formowałam, wycinałam tylko pojedyńcze suche gałęzie. Dodatkowo podobnie jak sumak octowiec wypuszczały masę odrostów od korzenia. Było tego bardzo dużo i w trawniku i w ścieżce żwirowej. Stale wyrywałam a to odrastało i tak na okrągło To chyba jego minus jak dla mnie. Jeżeli masz mały ogród to musisz się zastanowić czy to jest dobry wybór?
Ja bym zrezygnowała ale decyzja należy do Ciebie
Nie gniewm się broń cie panie
My jedziemy też pierwszy raz i też nigdy nie byłam w żadnej jaskini. A dwa lata temu byliśmy w Karpaczu - wszystkie szlaki były nasze na nóżkach - zero wyciągów, taksówek + Skalne Mesto (Błędne Skały), w ubiegłym roku ... a w tym Kotlina Kłodzka + Ołomuniec (Czechy)
Pomysł znakomity