Mam nową starą rabatę. Przycięłam dość znacznie derenia - zacieniał jałowiec - poszedł pod topór i mam nową ławkę - ha ha ha


jesień

jodłę wczoraj potraktowałam chemią - dalej walczę o nią

Jodła po zabiegu chemicznym odcięte od dołu - jutro rozpocznę działania przy następnej rabacie - jest nowe miejsce do obsadzania i

nowa rabata z bliska

ponowne kwitnienie - drugie - jesienne

jest jeszcze sporo pąków - miłego początki

Dla odmiany sadowniczo

szara reneta

Asiu trzymam kciuki za wygraną, a z ławeczki z przyjemnością skorzystam jeśli pozwolisz.
Doradź mi jeszcze proszę jaką szerokość ścieżek zrobić- 1,2m wystarczy?

Jagódko - kwiatki od Ciebie - zobacz jak podrosły. Tylko nie pamiętam jak się nazwywają - wiem, że są piękne i mają białe delikatne kwiatki i u Ciebie rosną przy oczku

inna różyczka

anka_ napisał(a)

Asiu trzymam kciuki za wygraną, a z ławeczki z przyjemnością skorzystam jeśli pozwolisz.
Doradź mi jeszcze proszę jaką szerokość ścieżek zrobić- 1,2m wystarczy?

Zapraszam na kawę może jutro????? Dobrze wykombinowałam z rzeczy dostępnych )dwie deski dębowe + dwa kamienie. Nie musi być przecież tylko kupiona - mąż przytaszczył głazy a ja zajełam się resztą
Wydaje mnie się, że 1,2 w zupełności wystarczy
Pozdrawiam
P.s. Aniu jaką wygraną masz na myśli ?????

asiach napisał(a)

Aniu jaką wygraną masz na myśli ?????

Batalię o jodłę.

anka_ napisał(a)

Batalię o jodłę.

Mam taką nadzieję
W dalszym ciągu nie poddaję się. Wczoraj podlałam 50 litrami roztworu W roślinie zamiast soków buszują tylko zwiazki chemiczne
Brązowe porażone igły opadły to niby wygląda lepiej ale tak naprawdę na pniu mszyca w dalszym ciągu jest
Za dwa tygodnie znowu powtórka z rozrywki

Kilka innych ujęć
Od strony sąsiadów mniej .... - póki co wszystko jeszcze małe ale za dwa, trzy lata będzie gąszcz

ta sama rabata tylko inne ujęcie

moja nowa katalpa od taty

od Jagódki

Inne ujęcia