A to zapowiedź mam nadzieję pięknego kwitnienia

Narcyzy śliczne, piękniusie.
Tulipanki u mnie też jeszcze czekają.
Ale najbardziej zazdroszczę piwoni, ach... jak dużo.

iwonaal napisał(a)

A mi jedna piwonia pojawiła się w kompostowniku, chyba ją przesadzę.

Iwonko to znaczy , że trzeba ją posadzić na właściwe miejsce skoro się o to dopomina. Jak przyszły do mnie zamówione w necie piwonie to dopiero sobie uzmysłowiłam jak cenny jest każdy kawałek tej rośliny. Jak dzieliłam piwonie jesienią to mnóstwo małych kawałków powyrzucałam bo nie wydawały mi się wcale cenne. Tam gdzie je rzuciłam i te które nie wyschły to widziałam że też odbijają. Ale to są takie malutkie kawałki że dam im spokój, pójdą na kompost.Wystarczy mi tych podzielonych. Tylko jestem ciekawa kiedy one zakwitną.

Ala106 napisał(a)

Narcyzy śliczne, piękniusie.
Tulipanki u mnie też jeszcze czekają.
Ale najbardziej zazdroszczę piwoni, ach... jak dużo.

Renatko ja dzieliłam takie bardzo duże wieloletnie karpy i dlatego tak dużo tych egzemplarzy a właściwie podzieliłam tylko 4 karpy. Mogłam je podzielić na dużo mniejsze kępki i jeszcze podzielić się z innymi ale nie spodziewałam sie takiego zainteresowania piwoniami na ogrodowisku. Ja traktowałam zawsze piwonię jako taki sentymentalny kwiat, szkoda że tak krótko kwitnący. Ale zawsze je lubiłam z racji cudnego zapachu i skojarzeniem z porą roku w której kwitną. Od kiedy sięgam pamięcią to w ogrodach moich rodziców zawsze one królowały i kilka krzaków zostało właśnie ocalonych przeze mnie z poprzedniego ogrodu i zawsze będą mi się kojarzyć z miłymi chwilami młodości.
Została mi jszcze 1 lub 2 duże karpy to pewnie w tym roku też je podzielę i poprzesadzam i teraz pewnie podzielę na więcej części. Pozdrawiam

Żonkile bardzo mi się podobają - pięnke masz odmiany
Tulipany dopiero rozpoczną swój pokaz i też będzie co oglądać
Piwonie też ma u siebie od samego początku ogrodu i bardzo je lubię Ale jeszcze nie dzieliłam

Ewa777 napisał(a)

Żonkile bardzo mi się podobają - pięnke masz odmiany
Tulipany dopiero rozpoczną swój pokaz i też będzie co oglądać
Piwonie też ma u siebie od samego początku ogrodu i bardzo je lubię Ale jeszcze nie dzieliłam

Ewa ja musiałam posadzić piwonie w innym miejscu bo były takie rozwalone na środku części przeznaczonej na ozdobną i po kwitnieniu te liście mimo związywania nie stanowiły za ładnego elementu tym bardziej , że w ich sąsiedztwie nie bardzo chciały rosnąć inne rośliny. A jak już przesadzałam to stwierdziłam , że podzielę i odnowię przez to je. A jaki będzie tego efekt to zobaczę później. Piękne magnolie zakupiłaś Ewa. Pa

Gosia sama nie wiem co chwalić najpierw. Zielony dywan czy te powalające rabaty, czy pas szafirków No a na koniec jeszcze bonsai Jesteś Gosiu niesamowita