Mnie też, nie. Mogę ciągle patrzeć na takie piękności
Gosiu, ale remont Twojego kolorowego ogrody jest już chyba skończony? Na zdjęciach wygląda przepięknie.
Pozdrawiam serdecznie
Marga a gdzie tam skończony. Zrobiony jest tylko naprawdę niewielki fragment ogrodu. Staram sie zmieniać i robić nowe rabaty. Miejsca mam sporo . Z grubsza wiem gdzie i jak chciałabym zmienić ale problem jest w braku czasu, siły i kasy. Chociaż sprawa kasy to mniejszy problem bo mogę trochę roślin poprzesadzać , podzielić ewentualnie posiać i czekać na swoje. Ale najgorzej z czasem i siłami których trochę brakuje. A jeszcze wnerwia mnie jak sie narobimy a szanowne krety nam zniszczą. Właśnie dzisiaj rano wychodząc do pracy zauważyłam bo nie dało się nie zauważyć na nowej rabacie 4 czy 5 dużych kopców kreta w roślinach- wszystko wybebeszone na wierzch a już było przykryte gazetami i korą. Pozdrawiam