Kaz32

Właśnie w pierwszym linku jest o tym mowa. I nie chodzi o "x tygodni", ale o określony ramowo czas wystąpienia objawów, dlatego zapytałem o porę roku, co nie powinno Cię dziwić ale każe zastanowić się nad właściwą opieką nasadzeń. Znasz pojęcie choroby przewlekłej stąd ścisłe określenie terminu nie jest potrzebne.


Pozdrawiam

Nic z tego nie rozumiem.

Kaz32

Są dwa patogeny oprócz szkodników, które wywołują podobne objawy, ale ich atak następuje w różnych porach roku. Wczesną wiosną atakuje grzyb Kabatina natomiast późnym latem Phonopsis. Szkodniki najczęściej wygryzają tunele w pędach. Dlatego pytałem o porę roku.


Pozdrawiam

Do "kaz" jesli mozna tobie cos poradzic, mam pytanie. Widze na zdjeciach jakis mur z bloczkow. Moze sa posadzone z blisko. Bloczki moga wydzilac szkodliwe zwiazki na tuje. Druga sprawa. Wszhstkie tuje w jesieni w srodku zolkna zrzucaja niepotrzebne dla nich igliwie broniac sie przed zima.
Kazde brazowienie moze byc inne, tak jak napisal Mazan moga to byc patogeny ktore atakuja te tuje. Teraz juz pozno aby je opryskac, ale mozesz podlac przeciwko "fotoftorozie" i czekac do wiosny (preparat chyba "prewikur" upewni sie jak bedziesz kupowal. Moze wieczorem poszukam to napisze, bo mam duzo srodkow na wszelki wypadek w razie mak zachoruja mlje tuje a mam ich ok 150 juz duze ale przyjdzie jakas zaraza i trzeba pryskac.
Na zime trzeba podlac tuje jak sa wystawione na slonce, ale nie przelewac.
U mnie w 2010 r. Jak byly takie ulewy to 30 tuji mi wypadlo reszte uratowalam wlasnie "prewikurem" i do listnie opryskiwalam - napisze wieczorem.
jeszcze jedno posadz przy murku bluszcz trojklapowy lub inny bedzie lepiej dla tui.

Dzięki za odpowiedzi! Raczej bym obstawiał późne lato jako nasilenie objawów. Pooglądam pędy pod kątem tuneli, choć prawdę pisząc, trochę głupio, ale nie wiem jak to miałoby wyglądać, może mi się w oczy rzucą. Przed przeczytaniem Waszych postów, dziś chciałem "czymś" pryskać, "na grzyba" i "robaka", bo po wielu dniach deszczu jest sucho, myślałem o amistarze, co o nim myślicie? Albo topsinie. Piszecie ze możne być za późno. Ponieważ w tym roku i tak na 100% nie określę czy to wiosenne czy letnie grzyby to może nie zaszkodzi prysnąć?
Faktycznie, niektóre są posadzone dość blisko płotu, pewnie za blisko, ale z tym już chyba nic nie zrobię. Tak, ja to brązowienie w środku już teraz rozumiem, ale jeśli tuja spiralis ma dość rzadkie gałęzie, tak że te w środku są widoczne bez odchylania, a brązowieją, to chyba coś nie tak ( mój post 12:53, 14 paź 2016, poprzednia strona, pierwsze i drugie zdjęcie). Do tego teraz już wiem że przez płot maja mniej przewiewu, co dobre dla grzybów i w tym roku były podlewanie głównie w nocy. Jeszcze im teraz, miedzy sporymi opadami, parę razy puściłem linie nawadniającą, żeby dać im wody przed zimą, jak wszędzie radzą. Nie myślałem że tuje mogą być tak problemowe, możecie polecić jakieś łatwiejsze iglaki? Lub inne zimozielone, szczególnie o pokroju kolumnowym, na żywopłot. Zaopatrzę się w ten "prewikur", na pewno nie zaszkodzi. Na niektórych przęsłach płotu jest bluszcz, i winobluszcz, za rzadko posadzone. Bluszcz dość wolno rośnie a po tym plocie wcale nie chce się wspinać. Dla winobluszczu zamocowałem kratki i chyba dla bluszczu też będę musiał, choć sadziłem bluszcz właśnie dlatego że miał sam się wspinać po płocie.

Najczęściej występujące choroby:

Zamieranie pędów żywotnika
Zamieranie pędów drzew i krzewów iglastych
Brunatnienie łusek
Szara pleśń wierzchołków pędów
Zamieranie łusek
Jesienne przebarwienie łusek

Najczęściej występujące szkodniki:
Przędziorek sosnowiec
Miodownica żywotnikowa

Generalnie tuje nie wymagają gleby o zbyt dużych wymaganiach co do zasobności i żyzności. Tuja wysadzona w glebę suchą i ubogą w składniki pokarmowe reaguje intensywnym przebarwieniem, brązowieniem i niekiedy intensywnym zrzucaniem łusek lub ogołacaniem dolnych gałęzi. Osłabienie fizjologiczne może doprowadzić do infekcji grzybowych np. zamierania pędów drzew i krzewów iglastych. W tym wypadku powinniśmy zastosować intensywne zabiegi grzybobójcze preparatami TOPSIN® M 500 SC.

Wejdź na stronę firmy "Target" - Tuje - tam wszystkiego się dowiesz.
Moim zdaniem pierwsze dwa zdjęcia z 14.10. to zwykłe opadanie igieł.
Następne 3 i 4 to grzyb osmolone igliwie. Popsikaj dokładnie - topsinem M 500SC - na pewno pomoże, tylko popsikaj wszystkie reszcie zdrowych nie zaszkodzi.
Jeszcze jedno nie powinno się podlewać tui wieczorem czy w nocy - to sprzyja grzybom doświadczony ogrodnik mi to mówił. Najlepiej podlewać rano tuje, szybko igły wysychają. Może masz kropelkowe to co innego.
Ile masz tych tui - moje tam w środku tracą igły i się nie przejmuję znowu na wiosnę odrosną.

Mam kropelkowe podlewanie i właśnie ono podlewało w nocy. Może to tez nie dobrze bo ta wilgoć całą noc wkoło drzewek się utrzymuje. Tuj około 100sztuk.
Dzięki za zainteresowanie.

Witam!

Na moich żywotnikach, na całej ich długości zauważyłem, że igły zmieniły barwę na czarną.
Niektóre z żywotników mają po kilka już metrów, są wieloletnie.

Bardzo proszę o pomoc w indentyfikacji.
Z góry dziękuję,
Kamil

Kamil_360

To jest prawdopodobnie ubiegłoroczna infekcja grzybowa lub wystąpienie szkodników /miodownica cyprysikowa lub misecznik/ i wystąpienie na ich wydzielinach grzybów sadzaków. Infekcję można zwalczać, gdy temperatura osiągnie min. 7* C stosując dithane oraz topsin lub sarfun naprzemiennie co 10 - 14 dni co najmniej czterokrotnie. Usuń też porażone pędy o ile jest to możliwe.


Pozdrawiam

Witam Serdecznie.

Po zimie i bardzo brzydkiej wiośnie coś się przytrafiło moim iglakom, problem najlepiej zobrazują zdjęcia, poniżej zdjęcie chorej columny

Columna ta rośnie już ponad dwa lata, w zeszłym roku było ok.
Kolejne zdjęcie to szmaragd wysadzony w zeszłym roku, wiele sztuk ma podobne objawy ale nie wszystkie:


Na koniec pokażę jak wygląda zdrowa columna rosnąca obok chorej:


Reasumując to columna na zdjęciu jest najbardziej porażona tymi brązowymi łuskami, szmaragdy prawie wszystkie bardziej lub słabiej ale jest kilka sztuk całkiem ok.
Europa goldy są zdrowe chyba że w związku z tym, że one są żółte to ciężko mi stwierdzić.
Wszędzie nowe przyrosty są ładne, tzn zdrowe.

Wszystkie sadzone tak jak powinny być, podlewane były jak była potrzeba.
W zeszłym roku podsypałem korą, czy to może być przyczyna?

Poradźcie co to może być i czym to leczyć.