Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Brązowienie iglaków

Pokaż wątki Pokaż posty

Brązowienie iglaków

Lylly 22:02, 05 cze 2019


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 94
Dramat w tujach ... żółkną i usychają od spodu. 50 sztuk w stanie krytycznym, kolejne 30 już ma pierwsze objawy i widoczne z wierzchu suche gałązki - po całej długości. Całość szpaleru liczy ponad 100 sztuk. Po drugiej stronie ogrodzenia ta sama ilość ma się świetnie :/
Mają mokro, nie za makro nie za sucho. Ogólnie po paru latach traktuję je bezobsługowo. Te które zachorowały mają więcej cienia, ale nie na tyle żeby nagle tyle padło w przeciągu początku sezonu ...
Co się dzieje??


____________________
Judka- Dogonić marzenia, czyli końca nie widać
piter 17:33, 09 sie 2019

Dołączył: 01 sie 2019
Posty: 2
Witam,

Poszukuję przyczyny brązowienia mojego iglaka, ale moja sytuacja jest o tyle nietypowa, że nie chodzi o mały krzaczek, tylko o 8-metrowe drzewo.
Drzewo było już posadzone na działce, którą kupiliśmy więc nie znam historii tego iglaka. Pewnie ma już z kilkanaście lat.
Najpierw żółkną mu końcówki pędów, później brązowieją i usychają. W tej chwili cała dolna połowa drzewa ma już bury kolor:


W tej chwili zaczyna już żółknąć górna połowa drzewa:


Zaczęło się pod koniec lata zeszłego roku, na jesień podlałem nawozem jesiennym przeciw brązowieniu, ale nic to nie dało. Wiosną podsypałem go jeszcze siarczanem magnezu.
W czerwcu opryskałem Topsinem, kilka dni później podlałem Topsinem.
Ostatnio opryskałem Mopsilanem. Nic nie pomaga - brązowienie drzewa postępuje.

Zrobiłem test kartki papieru - z potrząsanych gałązek spadają tylko igły, nie widać żadnych małych pajączków. Nie ma pajęczynek, nie ma galasów.
Przyjrzałem się pędom z bliska - nie widać żadnych szkodników.

Może więc choroba grzybowa? Ale Topsin nic nie pomógł.
Może gleba mu nie odpowiada? Ale przecież rośnie na w tej glebie już kilkanaście lat, warunki mu się nie zmieniły.

Zdjęcia igieł z bliska:




Bardzo mi zależy, żeby to drzewo uratować.
Nadszedł więc czas by przestać działać na własną rękę i poprosić tutejszych eskpertów o pomoc.
Tak więc bardzo uprzejmie proszę - pomóżcie!

Barattolina 11:20, 11 sie 2019

Dołączył: 25 maj 2018
Posty: 11
Drogie forum,

mam problem z diagnozą. Stawiam na chorobę grzybową.
W internecie przeczytałam, że na różne grzyby stosuje się różne środki.
Są opisy poszczególnych chorób grzybowych, ale nie znalazłam zdjęć z przykładami i nie umiem określić co to za rodzaj grzyba. Obawiam się tego, że kupując pierwszy lepszy środek zaszkodzę roślinom.




To są zdjęcia obciętych już gałęzi. Na cyprysikach zmiany pojawiają się sukcesywnie od marca. Obecnie zainfekowane są trzy sztuki (rośliny rosną jedna obok drugiej tworząc żywopłot) W ogrodzie mamy ok. 50szt. Jest to 4-5 gałęzi na cyprysika.
Jak tylko zauważyłam zmianę barwy na pierwszym drzewku - od razu usunęłam zainfekowane gałęzie. Niestety na nic się to zdało, bo choroba przeszła na dwa kolejne drzewa. Atakuje w nieregularnych miejscach, zaczynając od czubka igieł.

Poza tym drzewka wyglądają na zdrowe, są podlewane automatycznie (nawodnienie liniowe) i nawożone regularnie, zgodnie z instrucją. Dobrze rosną. Posadzone w październiku 2017r. Wysokie na ok. 2 - 2,3m.

Proszę o pomoc w diagnozie.
Mazan 17:18, 11 sie 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Barattolina

Obejrzyj dokładnie. Z tej odległości wygląda na szkodnika.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
piter 11:50, 16 sie 2019

Dołączył: 01 sie 2019
Posty: 2
Mazan,

zerknij proszę 2 posty wyżej na mój wpis. Co możesz powiedzieć o tym drzewie?
Szkodnik czy grzyb? Co mam robić, bo już mi się pomysły skończyły.
Jeśli potrzebne lepsze zdjęcia, to też daj znać.

I czy ktoś wie co to za gatunek - czyżby jakaś odmiana jałowca?
Nie ukrywam, że jestem całkiem zielony w temacie ogrodnictwa, dlatego wszelka pomoc bardzo wskazana

Pozdrawiam
Mazan 20:10, 16 sie 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Piter

Pokaż pień, którego fragment widać na ostatniej fotce w zbliżeniu. Również w zbliżeniu gałęzie, które są na fotce wyżej.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
piter3 21:50, 19 sie 2019

Dołączył: 19 sie 2019
Posty: 2
Mazan, wielkie dzięki za odzew.
Piszę z nowego konta, bo poprzednie zostało z nieznanych mi przyczyn zablokowane.

Gałęzie w zbliżeniu:




Pień:




Czyżbyś podejrzewał chorobę grzybową?

Pozdrawiam
Mazan 17:00, 20 sie 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Piter3

Podejrzewam rdzę jałowca. Zastosuj przemiennie Amistar po 7 - 10 dniach Score i powtórzyć.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Joanna___ 20:48, 20 sie 2019

Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 452
Barattolina

U mnie tak wyglądały tuje obsikane przez koty.Możesz się upewnić wbijając wokół nich pionowo patyki.Do tych kot nie podejdzie i osika kolejną obok.Wtedy sypnij wszystkie świeżo mielonym pieprzem....dłuuugo nie przyjdzie
____________________
piter3 10:25, 22 sie 2019

Dołączył: 19 sie 2019
Posty: 2
Mazan,

Bardzo dziękuję za diagnozę, zrobię tak jak mówisz, czyli Amistar i Score.

A powiedz jeszcze, proszę - jak czytam w necie o rdzy jałowca, to charakterystyczne dla niej są "galaretowate pomarańczowe wyrośla na pędach". U mnie tego nie ma, tzn. te żółte kępki na drzewie to po prostu chore igły, które zmieniły kolor, one nie są galaretowate. Czy to dlatego, że u mnie to jest wczesny etap rdzy i te pomarańczowe wyrośla jeszcze się pojawią?

Dzięki,
piter
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies