Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród to życie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród to życie

ModraSowa 18:27, 21 maj 2014


Dołączył: 05 kwi 2014
Posty: 1275
Ewik napisał(a)
Ja sądzę że każda hortensja będzie pasować

Tak myślisz Ewik? Na daną chwilę jestem zdecydowana na Anabelle.
Ta rabata przysparza mi trochę kłopotu. Jak wybiorę hortensje, to się zastanawiam czy bukszpany pasuja i tak w koło...
____________________
Ania Ogród to życie
tabliczkazna... 21:40, 21 maj 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777

"Specjaliści" uwijają się robiąc wszystko żebyśmy zapomnieli jak żyli nasi przodkowie. A Oni żyli w zgodzie z Matką Naturą, dając Jej i czerpiąc z Niej. My przecież też tak nadal możemy.
Tej wiosny pierwszy raz pobierałam sok z brzozy. Jest pyszny, i smakuje zupełnie inaczej niż ten ze sklepu. I same plusy: wiem że nie zrobiłam drzewu krzywdy, wiem że jest naprawdę naturalny, i mam go za darmo.
A zaoszczędzone pieniądze mogę wydać na roślinki


Jasne, ze to fantastyczne uczucie i wielka satysfakcja. Ja tez mam jakaś atawistyczna potrzebę życia z ta moja natura dookoła w harmonii i zgodzie i "produkowania" chociaż swojej marchwi Poza tym myśle wciąż, ze moze wszystkich książek nie zdążę z mojej biblioteki przeczytać, ale za to zostaną o mnie jakies drzewa, jakiś kawałek swiata wg mojej koncepcji... To fajne uczucie.
Ale sama wiesz, ze to robota na cały etat - teraz mogę sobie szaleć, bo jestem z maluchami w domu. Jak wrócę do pracy - pewnie mniej będzie tej ekologicznej uprawy, bo i czasu mniej, a żyć tez trzeba, książkę dziecku poczytać, z mężem pogadać...))

____________________
Marta
ModraSowa 21:58, 21 maj 2014


Dołączył: 05 kwi 2014
Posty: 1275


Jasne, ze to fantastyczne uczucie i wielka satysfakcja. Ja tez mam jakaś atawistyczna potrzebę życia z ta moja natura dookoła w harmonii i zgodzie i "produkowania" chociaż swojej marchwi Poza tym myśle wciąż, ze moze wszystkich książek nie zdążę z mojej biblioteki przeczytać, ale za to zostaną o mnie jakies drzewa, jakiś kawałek swiata wg mojej koncepcji... To fajne uczucie.
Ale sama wiesz, ze to robota na cały etat - teraz mogę sobie szaleć, bo jestem z maluchami w domu. Jak wrócę do pracy - pewnie mniej będzie tej ekologicznej uprawy, bo i czasu mniej, a żyć tez trzeba, książkę dziecku poczytać, z mężem pogadać...))


Pewnie ,że tak, masz rację, że często tak się dzieje z braku czasu. Ale mi chodzi o to, że pod wpływem w/w "specjalistów" zaczynamy wierzyć że albo nie mamy czasu , albo zdolności. Rozumiesz?
Dajmy na ten przykład marchewkę.
Musisz ją mieć. I albo ją posiejesz, a co za tym idzie, opielesz i przerwiesz, albo kupisz, W tym celu musisz zarobić na te zakupy i je zrobić. I jedno i drugie wymaga nakładu czasu i pracy.
____________________
Ania Ogród to życie
tabliczkazna... 23:28, 21 maj 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
A czy nie jest tak, ze często ani czasu ani zdolności?
Nie mówiąc o możliwościach - mieszkając w wielkiej płycie raczej mało kto ma swoją marchew
A jak już masz kawałek ziemi - czy ktoś teraz ludzi przygotowuje do powrotu do korzeni? Znasz trzy języki, pracujesz w molochu, gromadzisz rożne graty i idziesz po ten pęczek, bo wolisz wydać 2 zł niz szukać info jak wsadzić te marchew i co zrobić by nic jej po drodze nie żarło.
Świat jest inny niz kiedyś i chyba już nie wróci to, co było.
Nie bez powodu w wielkich miastach codzienni menago zabijają sie na targach eko o warzywa I płaca za nie jakies kosmiczne pieniądze
____________________
Marta
regli 23:42, 21 maj 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 760
Cześć Aniu Wpadłam z rewizytą i przepadłam Masz cudownie, dom rewelacja, okolica, własny las (za chwilę) z grzybami. Do szczęścia potrzebne tylko zdrowie i siły, żeby upiększać ten i tak cudowny własny kawałek ziemi. Będę zaglądać i kibicować
Anabelki są śliczne, ale niestety nie wytrzymują ciężaru kwiatów i trzeba je podwiązywać lub jakoś podpierać. Z Limkami podobno nie ma takiego problemu.
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3227-dzialka-ktora-kiedys-moze-bedzie-ogrodem
grembosia 00:26, 22 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Aniu, hortensje pasują do każdego stylu ogrodu! Ja dałabym Limkę, bo jest sztywniejsza i się nie pokłada.
Muszę bardzo pochwalić ścieżkę, pięknie się wpisała w otoczenie, własnoręcznie zrobiona- podziwiam.
Część od wagi urocza, to tygryski lubią najbardziej. Ja mam też na tarasie taką starą wagę, a na niej dwie małe doniczki z rojnikami, fajnie to wygląda, uwielbiam takie detaliki.

Niezmiennie zachwycam się Waszym domkiem, jest na prawdę bajeczny...ogród też taki będzie, zobaczysz, ktoś, kto stworzył taki dom, da radę również z ogrodem, który by do niego pasował.
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
MonikaH 13:36, 23 maj 2014


Dołączył: 17 sty 2012
Posty: 171
Cześć Aniu, nie czytałam dokładnie, ale widzę, że myślisz o hortensji anabelle, mam jej sporo, pięknie rośnie, bardzo szybko się rozrasta (podwaja się conajmniej co sezon) i rozmnaża (ciacham łopatą boczne pędy z odrobiną korzeni wiosną). Jedyny minus to pokładanie, o którym pisze Grembosia, rozwiązałam problem takimi metalowymi lakierowanymi prętami giętymi w U.

Kupiłam to w Obi (większy wybór rozmiarów) i tańsze w Juli (muszą mieć wysokość ok 1m, bo z 30 cm idzie w grunt). Nie widać ich pod liśćmi, a spełniają swoje zadanie. Mam po 3 szt na sztukę hortensji już 3 rok.
____________________
Monika - Bez linijki
Nallar 20:34, 23 maj 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Aniu zdjęcia roślinek z paczuszki wstawiłam u siebie, jeszcze raz dziękuję.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
ModraSowa 00:03, 24 maj 2014


Dołączył: 05 kwi 2014
Posty: 1275
regli napisał(a)
Cześć Aniu Wpadłam z rewizytą i przepadłam Masz cudownie, dom rewelacja, okolica, własny las (za chwilę) z grzybami. Do szczęścia potrzebne tylko zdrowie i siły, żeby upiększać ten i tak cudowny własny kawałek ziemi. Będę zaglądać i kibicować
Anabelki są śliczne, ale niestety nie wytrzymują ciężaru kwiatów i trzeba je podwiązywać lub jakoś podpierać. Z Limkami podobno nie ma takiego problemu.

Dziękuję za odwiedziny, jak widzisz i u mnie też jeszcze sporo bałaganu ale już nie taki jak na początku. Pewnie przynajmniej połowa z Nas tu na ogrodowisku startowała z takiej pozycji. Ja nie porywam się nawet na całość działki, przynajmniej nie przez najbliższych pare lat. Do zobaczenia, u mnie lub u Ciebie
____________________
Ania Ogród to życie
ModraSowa 00:04, 24 maj 2014


Dołączył: 05 kwi 2014
Posty: 1275
Nallar napisał(a)
Aniu zdjęcia roślinek z paczuszki wstawiłam u siebie, jeszcze raz dziękuję.

Bardzo proszę , cieszę się że dotarły żywe
____________________
Ania Ogród to życie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies