p
Staram się jak mogiem Madzenko, ale wychodzi mi słabo..ojjj słabo...
Od Chelsea wydaje się ,źe minęły lata świetlne..serio..ostatnio się zastanawiałam czy to naprawdę było tylko rok temu..mam nadzieję ,źe jeszcze koedyś się wybiorę naprawdę bardzo miło to wspominam
Bogusiu może one się takie wielkie na zdjęciu wydają , ale tak naprawdę to mają jakieś 40 cm średnicy... Miałam tam berberysa żółtego i przeniosłam go koło kiścienia . Stąd też zrobił mi się plac ale i tak jest tam ciasno..... Dzieki Bozi ,że buksy wolno rosną.....
Żadnego upychania donice mom
Muszę przesadzić moje do większych donic , bo może już im składników pokarmowych brakuje.... To by tłumaczyło ,czemu sa takie anemiczne
a u mnie modrzewnica jest naprawdę głupotoodporna nic z nią ne robię ,a ona niezawodnie co roku kwitnie i nic nie kaprysi ..wszytskie Ci padły ??? Kuleeee , jak to możliwe ???
Zielony dach Ci obfociłam , jak chcesz o coś pytać to śmiało
To była jedna z pierwszych roślin , które wogóle kupiłam i posadziłam ją na czuja , w kwaśnej glebie i rzeczywiście prawie w cieniu ale mam dwie obok , jedna rośnie i ma się dobrze a druga ciągle kaspruje jak mnie wnerwi to ją wyciepam i kupię coś rozsądniejszego mniej wybrednego