malgorzata_szewczyk napisał(a)

Ło matko uśliniłam się

Jo tyszzzz tak naprawdę .....to była biała czekolada na goraco.. można za nià zgrzeszyć

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Ło matko uśliniłam się

wytarłam cię gosiu
...
a potem sama się obśliniłam

Biała czekolada??? To ja też się uśliniłam

Jak dobrze, ze jesteś Eluś Bo mnie jakieś smutki jesienne dopadają

A ja mam dzisiaj mega humor pomimo jesieni i siedzenia w pracy

Przeca to niy kawa... czekolada doczytałem, to ja też poproszę
Wszyscy siedzą teraz zaślinieni po zobaczeniu jednej szklanki.

Że też ja wcześniej nie wiedziałam ,że Wam tak niewiele do szczęścia potrzeba jedna szklaneczka goracej białej czekolady hmmmm
Jak będziecie w okolicy Chorzowa to zajrzyjcie do Sztygarki i Wasze chciejstwo, tym razem kulinarne, zostanie rychło zaspokojone a ja mam nadzieję ,że będzie warto choć to zdecydowanie dla zwolenniköw mega słodkich rzeczy no bo jak może smakować coś a la... rozpuszczona biała milka....Bożeszzzz, no przeca nawet mnie już ślinianki szallleja
A wszyscy oprócz Ewki macie dość blisko

malgorzata_szewczyk napisał(a)

A ja mam dzisiaj mega humor pomimo jesieni i siedzenia w pracy

To tak jak ja pewnie dlatego ,że znöw mamy wolny weekend po zaledwie..trzech dniach roboczych .. no i perspektywę kolejnego krótkiego tygodnia z dłuższym weeekendem
I jak tu nie być szczęśliwym ??

Ewa777 napisał(a)

Biała czekolada??? To ja też się uśliniłam

Jak dobrze, ze jesteś Eluś Bo mnie jakieś smutki jesienne dopadają

Uwielbiam takie różne cudeńka testować w knajpach mniiammmm
Może ja Ci na te smuteczki wyślę jaki..wagon czekolady??? a może wolisz mojego młodego - poczatkujacego w grze fortepianowej oczywiście...w zestawie z instrumentem mówię Ci Ewka..bezcenne nawet wszelkie smutki zwieja gdzie pieprz rośnie
Tylko napisz jedno słówko i zaczynam gościa pakować bo moje smutki już ta jego forteklapa przegoniła

Ewa777 napisał(a)

Eluś, gdzieś się zapodziała? Wracaj szybciutko
Słońce ostatnio nas ignoruje. Potrzebuję Twojego humoru, dla poprawienia samopoczucia

Melduję się że jestem .. w komplecie z humorem

JulkAd napisał(a)

A to znaczy, że nie tylko ja lubię na wagary chodzić ...uściski Elu

Juleeeczkoooooo no znów mnię zdemaskowałaś
A tak na poważnie..u nas było zaledwie..50 lecie szkoły ale czad był całkiem , całkiem najważniejsze ,że wszytsko się jakoś udało..deszcz nie lunał w czasie pochodu i nie zmył transparentów, baner nie zleciał komuś na głowę...żurek był ciepły i smaczny, a piłka w czasie freestajlu nie zabiła członków pocztu sztandarowego..otttt..tak w skrócie a że jam ogrodniczka choć odrobinę to był i takowy tort oprócz słodkiego i jadalnego ,żeby nie było



Nooo i jak miałam się ogrodowiskować kiedy w tzw międzyczasie byłam..hmmm..w chinach takkkk.. całkiem niedaleko sà...koło Czeladzi ..czy jak ?? naprawdę polecam