Karolina- mamy zimę na całego niestety, poprzycinałam co nieco i zostało na rabatach, bo pogoda taka, że nawet się nie chce sprzątnąć. Szyję bez ustanki z torbami pójdę przez te materiały.

Mój zapał do ogrodu mocno przygasł z powodu rosnących w zatrważającym tempie budynków, tuż za moim parkanem powstało blokowisko na całego. Prawdę mówiąc odechciało mi się tutaj mieszkać.... ale co robić, raczej tego nie zmienię

Własnie tego boje sie najbardziej. Nasza wieś rozrasta sie w tym kierunku w zastraszajacym tempie. W ktorym miejscu coś takiego ci wybudowali? Musze cie odwiedzic.
Po świetach wybierasz się z nami na trawki do Stefana?

Bliżniaaaaaki widzęęęęę!!!

A podobno jeden nie żyje




Tak to wygląda niestety
Ale ci ludzie, którzy postawili biały domek - widać w głębi zdjęcia- zostali obudowani doszczętnie wokół. Im należy się współczucie. Ja mieszkam w bliźniaku, w dodatku kupionym. Nie jest to moje dzieło życia

O żesz! Wygląda to jak byś ponakładała na siebie dwa zdjęcia! Dwie rzeczywistości, ściskam i promyczki ślę bo u nas dziś booooosko słonko świeci.