A ponieważ brakowało ostatnio ładnych zdjęć, a pogoda nie pozwala na podjęcie dalszych prac ogrodowych - nadrabiam

Wypadki przy pracy się zdarzają - kwiatostan Little Lime w wazoniku


Po deszczach trawa wreszcie nabrała tempa, placków coraz mniej, zwłaszcza pod takim kątem

Rosną też bukszpany 'Suffruticosa', nieśmiało pokazują się liatry i przekwita mikołajek (zdecydowanie brakuje mu jeszcze tła ze zbyt małego bluszczu)

Panoszy się jegomość pomidor, który koktajlowym maluchom chce pokazać, że da się być większym

Po lewej - zakątek cienisty, jeszcze w fazie dopracowania. No i ta ,,cienistość" w tym momencie jest jeszcze baaardzo względna. Choć rośliny radzą sobie jak na razie dobrze Mam tam również dwie piękne pacjentki, które na końcu pokażę - walczące o życie po zetknięciu z moją drugą połową

Taaakie liściory, już je uwielbiam, szukam jeszcze Rodgersji stopowcolistnej

I takie liściorki

Są też ,,ładne kwiatki"

A oto i pacjentka, diagnoza: usmażenie - Rhododendron impeditum o białych kwiatach.
Dziewczęta chwalcie swoich eMów gdy zabierają się za porządki w ogrodzie i przyjmujcie ze zrozumieniem, gdy wystawią Wam schowane w cienistym zakamarku roślinki na cały dzień na palący żwir

Z ,,cienistego" widać jakie zagęszczenie zabudowy tu jest niestety

No i jeszcze najpiękniejsze hosty jakie istnieją

Dobrej nocy życzy grujecznik...

Ozz, a jakiej firmy wysiewalas trawniczek?? I jaką mieszankę? Ja sie zastanawiam właśnie nad mieszanką do siebie...

Fajna porcja zdjęć, widać że praca nie poszła na marne i już za trochę rośliny Ci podziękują pięknym wyglądem.

a eM- no cóż, chciał dobrze. Ale roślina coś tam wypuściła więc siła przetrwania u niej spora jest!

Trawka fajnie już wygląda,widziałam jeżówkę

Alicjo - nie wiem czy polecać Najtańsza za 8 zł - Mieszanka traw o szerokim zastosowaniu, o pięknej nazwie MARKET Poczytałam po prostu, że składem nie bardzo się różniła od jakiejś droższej firmowej i stwierdziłam, że nie będę się patyczkować Generalnie trochę żałuję, że na takiej powierzchni sobie nie położyliśmy z rolki, koszt byłby i tak niewielki, a jednak plusy są takie, że nie zmyje po deszczu nasion w jednym kierunku, ani nie dostaną się chwasty pomiędzy. Sianie opłaca się przy większym obszarze, ale i tak się cieszę, że jest zielona

Ewelinko - coś za coś Za dzień je tak usmażyło strasznie, że jedna jeszcze jest w stanie niepewnym. No bo pewnie roślinki, którą stoją w doniczkach gdzieś głęboko schowane w cieniu potrzebują słońca

Gabrysiu - jeżówek mam całe 5 sztuk, ale kwitnie tylko ta jedna, druga się zastanawia, a pozostałe jeszcze malutkie i nie wiem czy w tym roku mnie pocieszą

Ja o tym przesadzaniu poważnie mówiłam

Robi się super busz
Rodgersję jak będziesz podlewać to "w nogi" nie po liściach.
Wypiel ten szczawik z host, bo na razie wygląda uroczo, a to potffór jest! Cały ogród garnie, jak się rozsieje!