Jak tam, żółtka wsadziłaś? Wrzuciłam mojego obecny stan, kolejny do cięcia.
Zastanawia mnie twój twój Cappucino a właściwie mój. Kwartecik ostatnio jak była to zwróciła uwagę, że ma jakieś takie nienaturalne ciapki na końcówkach liści, tak jak pomazany farbą. U twojego jednolity kolor, na zdjęciach w necie też takie widzę. Zaczynam się zastanawiać co ja takiego w końcu mam...
U mnie w cieniu ostrogowce słabiutko rosna. Maja przeswietlenie ale jesli chodzi o kwitnienie to nie urywa, te w słoncu wariaty ale maja bardzo mokro, praktycznie są pod rynna.
Lucy ty jak Izka, Wam wszystko rosnie nawet na ugorach